Bigos z cukinii z karkówką i kiełbasą

3/5 - (2 votes)

Bigos z cukinii z karkówką i kiełbasą

Bigos z cukinii , przebojem wszedł na nasz stół . Obecnie , kiedy cukinii jest naddatek , dość często go robię , a zamknięty w słoikach jest świetnym kryzysowym , szybkim obiadem , czy kolacją . Prosty i tani w przygotowaniu , a do tego smaczny . Wersja z dodatkiem karkówki i kiełbaski , może być  po prostu utylizatorem , tego co zostało po grillowaniu , a czego już nikt nie chce dojeść . Można także specjalnie , podsmażyć kawałki karkówki , czy kiełbaski ,a najlepiej obu na patelni i połączyć z bigosem . Efekt zawsze ten sam , genialny smak i szybkość wykonania , a do tego nic się nie marnuje i pies nie dostanie egzemy od pieczonego mięsa …. 😉 

Składniki :
  • 2 duże cukinie
  • 4 cebule
  • 4 duże marchewki
  • 2 małe słoiczki koncentratu pomidorowego 30 %
  • 5 kulek ziela angielskiego
  • 2-3 listki laurowe
  • 2 łyżeczki chilli lub ostrej papryki , jeśli ma być łagodniej
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka cukru
  • sól do smaku
  • 2 plastry karkówki
  • 1 kiełbasa wędzona , ja użyłam indyczej
  • opcjonalnie plaster boczku , wędzonego na zimno
  • 1 – 2  łyżki smalcu

Cukinie , marchew , cebulę , obieramy i ścieramy na tarce grubych oczkach . Na patelni rozgrzewamy smalec , podsmażamy na nim pokrojona kiełbaskę i boczek , przekładamy do garnka . Na tej samej patelni smażymy , pokrojone plastry karkówki , jak zrobią się złote , dodajemy do nich mielone papryki ( chilli ) i smażymy dosłownie parę sekund . Przekładamy całą zawartość patelni do garnka , lekko spłukują c ją wodą ( ten wywar daje najwięcej smaku 😉 )  Cebulę z marchewką , również podsmażamy , dokładamy do mięsa . Doprawiamy zielem angielskim , liściem laurowym , zakrywamy i dusimy około 15 minut .

Po tym czasie dokładamy startą cukinię , cukier , sól do smaku , koncentrat pomidorowy . Wody nie trzeba dolewać , cukinia puści jej sporo . Przykrywamy i dusimy na małym ogniu około 30-50 minut . Tyle , ile potrzeba ,żeby mięso nie było twarde , a warzywa miękkie ale nie rozgotowane . Gotowe , bigos z cukinii w wersji dla mięsożercy można serwować . Chociaż , ja robię go zazwyczaj dzień przed spożyciem , wtedy jest najlepszy , gdyż wszystko się przegryzie i połączy . Nadmiar , można na gorąco włożyć do słoików i po wystygnięciu , schować do lodówki , jako awaryjne danie 😉  Smacznego !


Odwiedź nas także tu:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *