Pizza z szynką konserwową i serem

Rate this post

Pizza z szynka konserwową i serem

Klasyka , najpopularniejsza bo zawiera proste składniki , jedyna odkrywcza rzecz w tym przepisie to fakt, iż starta szynka konserwowa nie wysycha i jest delikatniejsza . Całość nabiera silniejszego aromatu , a plastry nie zjeżdżają razem z serem na dywan , bo ich nie ma 😉 Świetna alternatywa na dziecięce przyjęcia .

IMG_9183 (640x427)

Ciasto :

0,5 opakowania mąki ( 0,5 kg )                                                                                                             1/4 kostki drożdży rozprowadzonych w kilku łyżkach wody                                                               pół szklanki oliwy z oliwek                                                                                                                    1 szklanka wody , szczypta soli i cukru

Farsz :

1 opakowanie szynki konserwowej lub mały blok mielonki ( około 300 dag )                                     1 kartonik koncentratu pomidorowego ,                                                                                                1 ząbek czosnku wyciśnięty praską  , szczypta soli i cukru do smaku , oregano do poprószenia   30 dag sera żółtego

IMG_9171 (640x427)

Wszystkie składniki na ciasto pakujemy do jednej miski i ugniatamy na gładka masę , taką która odchodzi nam od ręki i nie klei się między palcami . Dzielimy ciasto na dwie części . Jedną rozprowadzamy cieniutko na wysmarowanej oliwą blaszce , grubsze pozostawiając tylko brzegi . W misce mieszamy koncentrat z czosnkiem,cukrem i solą -rozprowadzamy po przygotowanym spodzie . Na tarce o grubych oczkach, ścieramy ser i szynkę lub mielonkę . Na warstwie sosu układamy najpierw ser ,potem szynkę a na koniec posypujemy oregano . Rozgrzewamy piekarnik do maksymalnej temperatury -u mnie jest to 250 C i dopiero po osiągnięciu tej temperatury wsuwamy do niego pizzę -pieczemy około 8-10 minut , obserwując czy brzegi nie zaczynają się przypalać . Gotowe 😉

IMG_9180 (640x427)

Odwiedź nas także tu:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *