Szynka dojrzewająca z majerankiem i czosnkiem

4.1/5 - (22 votes)

Szynka dojrzewająca z majerankiem i czosnkiem 

Wędliny domowe, podsuszane , dojrzewające , to mój konik od dłuższego czasu . Dlaczego , dlatego , że są bardzo smaczne i bardzo zdrowe , nie zawierają  konserwantów i uzdatniaczy , a także barwników czy wypełniaczy . Taka domowa szyneczka , al’a parmeńska , czy szwarcwaldzka to po prosu 100 % mięska w mięsie i tyle samo smaku i aromatu… Dodatkowo , te wędliny są naprawdę bagatelnie proste w wykonaniu i każdemu się udają . Teraz , bynajmniej przede mną, ostatnie miesiące , w których mogę je przygotowywać , gdyż niedługo zrobi się wiosna , później przydrepta lato  , a wtedy w mojej komórce jest zbyt ciepło na suszenie mięsa ..o muchach już nie wspomnę , bo także pcha się ich do domu co niemiara ..Tak więc rozkosz ostatnich – no przed ostatnich , dojrzewających wędlin , pokrojonych cieniutko , zaserwowanych przed kominkiem w zimowy lekki wieczór z lampką czerwonego, wytrawnego wina i serem pleśniowym…… 😉 Pychota ! 

dojrzewająca szynka w majeranku i czosnku

Składniki :

IMG_1839IMG_2098

Mięso obcinamy , ze wszystkich farfocli , błon , skórek , odstających tłuszczyków itp . Formujemy z niego ładną w kształcie szyneczkę i wkładamy do metalowej miski , obsypując cukrem , z każdej strony grubą warstwą . Wstawiamy na dobę do lodówki , i tylko co jakiś czas ( dwa razy w ciągu doby ) zaglądamy do niej i zlewamy wypływające soki , jeśli cukier rozpuści się całkowicie , możemy dosypać świeżego – tu nie chodzi o smak , on nie słodzi mięsa , tylko wyciąga z niego wodę-osusza , więc nie bójmy się go dosypywać -landrynka mięsna Wam nie grozi 😉  Po upływie doby mięso płukamy , osuszamy papierowym ręcznikiem i znowu wkładamy do miski , tym razem zasypując obficie solą . Tak samo jak w przypadku cukru , odstawiamy na następną dobę , zlewając powstałe soki i dosypując świeżej soli . Dokładnie tak samo jak w przypadku cukru , przy tak grubym mięsie , a do tego zamkniętym przez cukier , który już nieco obsuszył nasz kawałek-zamknął pory mięsa , nie ma sposobu ,żeby przesolić nasz produkt , ale zbyt mała ilość soli może spowodować późniejsze gnicie , zamiast dojrzewania naszej szynki . Po upływie następnej doby ponownie płukamy i osuszamy mięso , a następnie obtaczamy w mieszance majeranku i czosnku , tworząc skórkę , wkładamy do pończochy -kształtujemy i wieszamy na przynajmniej 4 tygodnie w pomieszczeniu o temperaturze nie przekraczającej 16 C z nieszczelnym lub rozszczelnionym oknem . Po tym czasie mamy gotowy pyszny produkt . Smacznego 😉

IMG_1893dojrzewająca szynka w majeranku i czosnku

 

Odwiedź nas także tu:

21 thoughts on “Szynka dojrzewająca z majerankiem i czosnkiem”

    1. W lodówce nie dojrzeje . Jeżeli mieszkanie jest ciepłe , szynka może w nim wisieć pierwsze max 7 dni , ładnie obeschnie w przyśpieszonym tempie ( wypróbowałam tydzień temu 😉 , ale później trzeba ją wynieść w chłodniejsze , suche ,miejsce . Pozdrawiam

        1. Witam . Raczej nie powinna wyjść za słona chyba ,że kawałek mięsa był zbyt cienki . Chociaż, z drugiej strony, każdy ma inny smak , więc to co dla mnie jest ok. innym może niekoniecznie przypaść do gustu .Jeśli zrobiona według receptury jest za słona , można skrócić czas trzymania w zasypce solnej o połowę , tak samo z zasypką z cukru , też o połowę lub wybierać grubsze kawałki mięsa . Dalej można postępować jak w przepisie . Pozdrawiam 😉

  1. Dziękuję za odpowiedź, spróbuję w ten sposób i dam znać jak wyszło. Szynka jest robiona według Twojego przepisu ale może rzeczywiście mam bardziej wyczulone kubki smakowe 😉 w tej chwili ,,suszy” się w cukrze 🙂 pozdrawiam.

  2. Witam serdecznie
    Zrobiłem szynkę według Pana przepisu. Z tą równicą, że suszyłem szynkę nie 4 tygodnie, a 10 dni, skróciłem ten czas ze względu na rozmiar mięska. Smak jest przyjemny, tylko jest dość twarda i trzeba długo żuć. Wolałbym efekt nieco bardziej kruchej szynki. W związku z tym pytanie do Pana. Czy długość trzymania szynki w cukrze i w soli może powodować efekt twardości? Czy jeśli mój kawałek szynki jest połowę mniejszy niż Pana to okres ten powinien skrócić o połowę czy nie ma to znaczenia?
    Z góry bardzo dziękuję za wszelką odpowiedź.
    Pozdrawiam serdecznie
    Mateusz Kopacz

    1. Witam. Jeśli mięso się ciągnie , powodów może być kilka : słaba jakość mięsa , długość suszenia – im mniejszy kawałek tym krócej , super że skrócił Pan czas przy mniejszym kawałku , gdyż inaczej wyschła by na kość 😉 Jednak zbyt krótki czas , może również wpływać na gumowatość wyrobu .Przetrzymana jeszcze kilka dni dłużej ,doszła by bardziej w środku , a tym samym zrobiła by się delikatniejsza . Doradzam poeksperymentować z czasem suszenia , długość trzymania w soli i cukrze ma wpływ najbardziej na trwałość i smak wędliny ( to konserwanty ) . Mam nadzieję ,że następne będą kruche . Pozdrawiam serdecznie 🙂

  3. czemu nie latem ja mam piwnice jest tam wentylacja ale tam temperatura nigdy nie przekracza 16 st C lato czy zima jest około 14 st C zasługa zbiorników Hydroforowych które tam są. Przepis może być fajny na pewno wypróbuję. Pozdrawiam serdecznie.
    PS jeżeli nie masz gdzie trzymać latem piwnice mam do dyspozycji 🙂 zapraszam

  4. Witam robiłem z podobnego przepisu wyszło pierwsza klasa cukier sól potem przyprawy i wisiało 5 dni Wow palce lizać na słonosc idealne a jakie aromaty użyłem czosnek prawdziwy paprykę troszkę kolendry i pieprz cayene

  5. Ja dopiero zrobię na Święta, zamówię pół wieprza w ubojni i przerobię szynkę,poszukam przepisu na boczek i na słoninę na surowo.

  6. Witam!Moja wędlina jest twarda , proszę o pomoc, co robię źle.Jak zrobić kiełbaski dojrzewające?Czy ser dojrzewający można zrobić? Dziękuję za odpowiedź😃pozdrawiam Krysia

    1. Przyczyna , może być zbyt długie suszenie-dojrzewanie w stosunku do wielkości kawałka mięsa , lub zbyt wysoka temperatura pomieszczenia , która powoduje szybkie wysuszenie , zamiast powolne dojrzewanie . Ser dojrzewający to parmezan , pecorino , ale sery wymagają dużo pracy i uwagi , w warunkach domowych jest to proces bardzo trudny . Osobiście tylko raz udało mi się otrzymać dojrzały dwu letni parmezan , o właściwym smaku i zapachu ( przepis zamieszczę wkrótce ) ale nie powiem ,że był to prosty proces 😉 Pozdrawiam serdecznie 😉

    1. Niestety nie , mięso drobiowe jest bardzo ryzykownym produktem , z uwagi na możliwość zarażenia salmonellą odradza się jego spożywanie na surowo . Nie polecam . Pozdrawiam serdecznie 😉

  7. Witam serdecznie 😊
    Zrobilam szyneczkę wg. przepisu. Jestem tak pod dużym wrażeniem,że nie mam slów aby opisać smak i wyglad. Trzymałam ją 23 dni w rajstopie na strychu gdzie było 13 stopni. I chyba trafilam w punkt bo z zewnątrz twarda skórka a w środku lekko miękka i aromatyczna. Szkoda,że nie można wkleić fotki,bo wyglada tak samo jak pana na zdjęciu. Serdecznie dziękuję za inspiracje i pozdrawiam.

    1. Ciesze ,że wyszła i smakuje 😉 A to dobry pomysł z wklejaniem zdjęć , muszę nad tą funkcją popracować . Pozdrawiam serdecznie 😉

    1. Przechowuję zawsze owiniętą w bawełnianą ścierkę kuchenną w dolnej szufladzie lodówki. Najdłużej to miesiąc, ale u nas po prostu szybko ją zjadają. Im dłużej leży tym bardziej twarda i trzeba użyć krajalnicy lub dobrego noża , za to z czasem nabiera pysznego orzechowego posmaku coś jak szwarcwaldzka szynka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *