Szynkowa z majerankiem – szynkowar

4/5 - (1 vote)

Szynkowa z majerankiem – szynkowar

Wędliny domowe , to zawsze udany eksperyment , szczególnie szyneczki i wszelkie wyroby na bazie tej części świnki 😉 Szynkowa z szynkowara jest pyszna , mięciutka , lekko majerankowa ..mniam , taki wędliniarski ideał , szczególnie przypadnie do gustu miłośnikom wędlin słoikowych , babcinych , dziadkowych , po prostu swojskich , domowych 😉 Bardzo prosty przepis , na własną wędlinkę – prościej już się nie da 😉 Uwierzcie , warto się pomęczyć , a potem kanapka z masełkiem własną wędlinką i rzodkiewką , może szczypiorkiem oraz sałatą . .. 😉 

szynka z majerankiem z szynkowaru

Składniki na duży szynkowar  :

IMG_3135IMG_3136

Mięso z szynki kroimy w grube  plastry , następnie każdy rozbijamy tłuczkiem jak na kotlety schabowe ( rozbicie decyduje o tym, że nasza wędlinka nie będzie twarda i ładnie się zespoi podczas parzenia )  . Rozbite plastry kroimy w duże kawałki ( jak na zdjęciu ) , przekładamy do miski i wsypujemy wszystkie przyprawy , sol,cukier oraz żelatynę – wyrabiamy dokładnie na zwartą masę , do momentu aż wszystko będzie się kleić i tworzyć kulę . Do szynkowaru wkładamy woreczek termiczny i wypełniamy go dokładnie ugniatając masą mięsną , zamykamy szynkowar .

IMG_3138IMG_3139

Całość wkładamy do garnka wyłożonego na dnie ściereczką i zalewamy wodą , tak aby szynkowar nie był całkowicie zanurzony ( około 1 cm od pokrywki szynkowaru ) . Gotujemy , parzymy w temperaturze 60-70 C przez około 80 minut . Po tym czasie wyłączamy gaz , wyłączamy  szynkowar i otwieramy , ale nie wyjmujemy wędliny ( chodzi o to żeby mięso wchłonęło ponownie, część soków ) . Wystudzony szynkowar z mięsem wkładamy do lodówki na 12 godzin . Po tym czasie możemy już wydobyć naszą wędlinkę z szynkowaru i rozkoszować się jej smakiem.. 😉

IMG_3140szynka z majerankiem z szynkowaru

 

Odwiedź nas także tu:

3 thoughts on “Szynkowa z majerankiem – szynkowar”

  1. Szynkowar zostawiamy w garnku z wodą, w której się parzył aż do ostygnięcia,czy wyjmujemy go z wody i studzimy. Przepis bardzo interesujący,ale ja się trochę boję obróbki cieplnej mięsa w tak niskiej temperaturze.A czy wędlina wyjdzie gorsza np.bardziej suchae,gdy będę parzyła w 80 stopniach? Chociaż kiedyś zrobiłam schab w pończosze, w ogóle bez obróbki termicznej i żyję. Inna sprawa to to,że nikt oprócz mnie nie chciał go jeść.
    Pozdrawiam Grażyna

    1. Wyjmujemy z wody , otwieramy i pozwalamy by wystygł , a szynka wpiła część soków z powrotem dzięki rozluźnieniu docisku . W wyższej temperaturze może byc sucha , w tej na pewno nie będzie surowa , gdyż czas parzenia jest długi i nie ma się czego obawiać 😉

      1. Dziękuję za wyjaśnienie. Zrobię,gdy uda mi się kupić szynkę z tłuszczykiem.
        Byłam wczoraj w hali targowej ,ale na wszystkich stoiskach mięso od szynki było było bez grama tłuszczu. Grażyna
        P.S.Robiłam już z Pani strony mielonkę.Wyszła bardzo smaczna.Teraz mielonki robię już „na oko”,ale nadszedł czas na wypróbowanie innych specjałów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *