Polędwiczki z kurczaka – pomysł na szybki obiad
Pomysł na szybki obiad , jest czasami na wagę złota . Szczególnie , kiedy w głowie , rozciąga się wszechogarniająca pustka , bywa tak wielka ,że niejedna czarna dziura jest od niej mniejsza…. 😉 Cóż , w takich chwilach , z pomocą ,zawsze przychodzi kurczak. Jest na tyle elastyczny i szybki w przygotowaniu ,że nie ma opcji ,żeby coś się nie dało z niego wystrugać . Polędwiczki to dodatkowo , mięsko , które nie przysparza najmniejszych problemów , nie dość że z przygotowaniem , to jeszcze z konsumpcją u dzieci . Idealny szybki obiad , który nie wygoni od stołu nikogo, a nawet sprawi ,że na niejednej twarzy zagości błogi uśmiech . Polecam .
Składniki :
- 0,5 kg polędwiczek drobiowych
- 3 łyżki sosu sojowego ,jasnego
- 1 łyżka słodkiej ,mielonej papryki
posypka:
- 2 szklanki, zwykłych ,kukurydzianych, płatków śniadaniowych
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
- 2 łyżki słodkiej,mielonej papryki
- 1 łyżka granulowanego czosnku
- 1 łyżka ostrej,mielonej papryki
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1 łyżka soli
ciasto :
- 2 szklanki mąki pszennej
- piwo , najlepiej słodka warka ( jedno 😉 )
- szczypta soli do smaku
Polędwiczki , płukamy , osuszamy ręcznikiem papierowym , wkładamy do miski i zalewamy sosem sojowym , wymieszanym ze słodką papryką . Mieszamy , odstawiamy na noc lub przynajmniej na godzinę . W misce mieszamy składniki na ciasto , dolewając piwo do momentu , aż uzyskamy gęste ciasto naleśnikowe . Piwo dolewajcie stopniowo , gdyż bardzo się pieni , przy zetknięciu z mąką i nie widać od razu jaka będzie gęstość po zamieszaniu . W osobnym woreczku połączcie ze sobą składniki posypki .
Płatki śniadaniowe trzeba, lekko rozgnieść ,żeby nie było zbyt dużych kawałków . Teraz bierzemy polędwiczkę z marynaty , zanurzamy w cieście , po czym wkładamy do woreczka z posypką , zaciskamy otwór ,żeby posypka nie wydostała się na zewnątrz i energicznie potrząsamy . Jak już polędwiczka zostanie pokryta , wyciągamy ją z woreczka i identycznie postępujemy z resztą mięsa . Smażymy na rozgrzanym , głębokim oleju ( można we frytkownicy , najwygodniej ) na złoty kolor . Odsączamy na papierowym ręczniku , nadmiar oleju i podajemy z dowolnym sosem , frytkami…i czym tam jeszcze lubicie 😉 Smacznego !