Wędzona, dojrzewająca szynka z papryczkami chilli
Wędzona szynka z chilli – kolejna wędzonka z serii , pomysły i wynalazki 😉 Czyli próby udoskonalenia , a raczej ożywienia starych receptur . Wędzonka wychodzi pyszna, delikatnie ostra , aromatyczna , naprawdę warta uwagi . Krótki proces dojrzewania pogłębia jej smak i nadaje charakteru . Nie robi jej się trudniej , niż innych , po prostu , trzeba dodać, kilka płatów świeżego chilli , pominąć sparzenie i to wszystko 😉 No i jeszcze odpalić wędzarnię …itd . Może , nie jestem profesjonalistą , ale nam smakuje 😉
Składniki :
- 1 kg szynki wieprzowej z cienkim paskiem tłuszczu ( jest nośnikiem smaku 😉 )
- 2 świeże papryczki chilli : żółta i czerwona ( dla oka , dla smaku mogą być o dowolnym kolorze 😉 )
- 1 czubata łyżka soli peklowej
- 1,5 l wody
- siatka do wędzenia
Szynkę peklujemy w zimnej wodzie ( jak zawsze , u mnie kranówa ) z rozpuszczoną peklosolą , przez 7-8 dni . Uważając ,żeby mięso nie wynurzało się na powierzchnię , a pomieszczenie w którym mięso jest peklowane , powinno być chłodne . Po tym czasie wyjmujemy z solanki , płukamy w zimnej , bieżącej wodzie , osuszamy ręcznikiem.
Wkładamy w siatkę wędliniarską . Pocięte na paski papryczki , upychamy pod oczka siatki , dookoła wędliny . Wieszamy do obsuszenia na dobę , przed wędzeniem w chłodnym miejscu . Wędzimy drewnem liściastym , temperaturą 55-60 C , przez około 5-6 godzin. Najlepiej jeśli czas i temperaturę , dobierzecie sobie sami , ważne by była wędzona na ciepło . Mi zawsze temperatura skacze – trudno mi utrzymać jednakową , bo wędzę w beczce , ale jest ok 😉 . Wyjmujemy z wędzarni i wieszamy do wystygnięcia i dojrzewania , w chłodnym miejscu ( u mnie jest to komórka ) na 1,5 tygodnia . Po tym czasie nasza szynka jest gotowa , możemy kroić i się delektować , szyneczka jest pyszna 😉 Smacznego !