Domowy jabłecznik budyniowy
Jabłka, jabłuszka ,jabca …pyszne pod każdą postacią . Do jedzenia tych owoców nie trzeba namawiać chyba nikogo ,a najbardziej smakują w szarlotkach i plackach . Tym razem prosty przepis na domowe ciacho z budyniem i jabłkami .
Zestaw produktów :
- 2 opakowania budyniu waniliowego
- 1L mleka
- 3 szklanki mąki
- 1 łyżka kakao
- 4 jajka
- 1 kostka margaryny lub masła
- 1 szklanka cukru
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- kilka jabłek 3 szt
Jabłka obieramy ,kroimy i prażymy 2-3 minuty z łyżką cukru na patelni -studzimy . W osobnym garnku gotujemy budyń wg instrukcji na opakowaniu i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia . Do miski wsypujemy mąkę , cukier, proszek do pieczenia .Rozbijamy jajka i oddzielamy żółtka od białek -białka ubijamy ,a żółtka dodajemy do mąki . Masło lub margarynę roztapiamy i po przestudzeniu wlewamy do miski z mąką -wszystkie składniki mieszamy najlepiej mikserem ręcznym ,pod koniec mieszania dodajemy ubitą pianę . Otrzymaną masę na ciasto dzielimy na dwie połowy ( jedną mniejszą ,a jedną większą ) .Do mniejszej połowy dodajemy kakao ,a większą połowę wykładamy na wysmarowaną tłuszczem średniej wielkości blaszkę do pieczenia . Na wierzchu układamy prażone jabłka i sporej wielkości kleksy z zimnego budyniu -zalewamy kakaową częścią ciasta i wstawiamy do podgrzanego piekarnika. Pieczemy około 45-55 minut w temperaturze 160 C bez termoobiegu .
Jabłecznik i budyń-świetna para 🙂
Mmm, to jeden z moich ulubionych jabłeczników 🙂
Nie ma „mniejszej połowy” 🙂 Jeżeli coś dzielimy na pół, to są to dwie takie same części. Może być właśnie mniejsza część.
Racja , ale czasami pisze się w pospiechu ..tak jak się żyje i wtedy pewne sprawy umykają… 😉 Jestem z pomorza więc niekiedy myślę tokiem rybaków , a oni wiedzą ,że połowy raz są większe raz są mniejsze .. 😉