Ogórki amerykańskie do hamburgerów , sandwichy – przetwory
Ogórki amerykańskie , to bardzo praktyczny sposób na przygotowanie , całosezonowego dodatku do hamburgerów , czy sandwichy . No a przecież powszechnie wiadomo że nie ma dobrego sandwicha , czy hamburgera , bez porządnego pikla z ogórka 😉 . Obecnie jestem w letnim amoku robienia przetworów , więc trochę Was nimi podręczę 🙂 Ogórki smakują doskonale , są chrupiące , dzięki czemu nadają zwykłym kanapkom , trzeci wymiar 😉 Dodatkowo ich zaletą jest to że ogórki , użyte do ich zrobienia nie muszą być idealne , mogą być krzywe i tak są przecież krojone . Zachęcam , zawsze to jakaś odmiana od tradycyjnych przetworów . Mimo ,że na pierwszy rzut oka, nie są niczym specjalnym , smakują świetnie i nie są banalne . W naszym domu to numer jeden zimą , zaraz po ” Golden Eye ” – czyli tych złotych z kurkumą 🙂
Składniki :
- 2-3 kg ogórków , lub inna ilość , najwyżej zwiększycie lub zmniejszycie ilość zalewy 😉
- 3-4 marchewki
- po 1 , płaskiej łyżeczce , białej gorczycy na słoik 0,3 ml ( to gorczyca , nadaje im „inny” smak 😉 )
- sól 1 łyżka, na 1 litr wody
zalewa :
- 2,5 l wody
- 6 szklanek octu 10 % spirytusowego
- 6 szklanek cukru
- 2 łyżki soli
Ogórki myjemy i zostawiamy na godzinę w zimnej wodzie . Po upływie tego czasu , kroimy w plastry o grubości , która będzie nam odpowiadać. Marchewkę obieramy i postępujemy z nią tak samo , jak z ogórkami . Wszytko umieszczamy w misce i zalewamy zimną wodą , tak żeby warzywa były lekko zanurzone . Wodę wcześniej solimy 1 łyżką soli , na 1 litr wody , nie podaję ile dokładnie litrów, gdyż jest to zależne od naczynia jakiego użyjecie do topienia ogórków . Zostawiacie wszystko na noc . Drugiego dnia , zlewacie wodę , ogórki z marchewką wkładacie luźno do słoików , na każdy wsypując jedną łyżeczkę gorczycy ( czubatą bo ona właśnie, daje ten charakterystyczny smak ) .
Składniki na zalewę , umieszczacie w garnku i doprowadzacie do wrzenia , mieszając ,żeby cukier się nie skarmelizował . Gorącą zalewacie warzywa , zamykacie słoiki i odstawiacie do góry dniem do dnia następnego . Następnego dnia pasteryzujecie , w gorącej wodzie około 5-6 minut od zagotowania . Gotowe , ogórki długo mogą stać w spiżarce , bez szkody dla smaku 😉 Pierwszy raz jak robiłam tą zalewę , byłam sceptycznie nastawiona , co do proporcji ale okazuje się że niepotrzebnie , wszystko jest doskonale wyważone . Teraz często ją stosuję w różnych wariacjach i uważam za jedną z lepszych do ogórków 😉 Smacznego !