Tortilla z ziemniaków i cukinii , hiszpańskie tapas
Tortilla ziemniaczana wpisała się w nasz jadłospis na stałe . Kuchnia hiszpańska jest dobra ale nas jakoś nie wszystkim zachwyciła , poza tortillą , która naprawdę nas urzekła . Jest naprawdę pyszna , a do tego smakuje nawet na zimno . Szczerze powiem ,że mi nawet bardziej na zimno niż na ciepło . Tak więc zrobiona rano z powodzeniem może stanowić doskonałą przekąskę na obiad ,czy kolację , a nawet jako głodouciszacz w międzyczasie . Ta wersja jest lżejsza , połowę ziemniaków zastąpiłam cukinią i oczywiście dodałam mój ukochany zielony groszek . Efekt ? Taki jak zawsze po prostu pyszna 😉
Składniki :
- 1/2 małej cukinii ( takiej wielkości ogórka szklarniowego )
- 4 średnie ziemniaki
- 1 cebula
- garść zielonego , mrożonego groszku
- 1/2 łyżeczki mielonego kuminu
- 1/2 łyżeczki mielonych, ziaren kolendry
- 5 jajek
- sól , chilli do smaku ( można użyć świeże siekane )
Jajka roztrzepujemy widelcem . Ziemniaki myjemy , tniemy w cienkie plastry na mandolinie do warzyw , tak samo postępujemy z cebulą i cukinią . Na patelni rozgrzewamy olej , obsmażamy ziemniaki z cebulą i cukinią , tak długo , aż będą przypieczone . Jak wszystko zacznie się rumienić dodajemy zamrożony groszek i jeszcze chwilę smażymy . Usmażone warzywa zdejmujemy z patelni , przekładamy do miski do wystygnięcia . Ostudzone składniki , łączymy z roztrzepanymi jajkami , kolendrą, kuminem, doprawiamy chilli i solą do smaku . Ponownie rozgrzewamy olej na patelni i na gorący powoli wylewamy masę warzywno-jajeczną .
Smażymy na średnim ogniu . Żeby tortillę przewrócić trzeba , użyć drugiej patelni lub zsunąć ją na talerz i ponownie , drugą stroną na patelnię . Łopatka nie jest dobrym pomysłem , gdyż tortilla jest dość delikatna i pewnie się rozleci . Obsmażoną z obu stron , przekładamy na talerz , podajemy na gorąco lub zostawiamy żeby wystygła . Wszystko zależy od tego czy ma to być danie obiadowe na ciepło , czy zimna przekąska – tapas do piwa 😉 . Doskonała z salsą lub jakimkolwiek sosem pomidorowym , choć czosnkowy ( nasz ulubiony ) też nie wydaje się profanacją 😉 . Smacznego !
zdecydowanie za rzadko jem tortillę 🙂