Dyniofii – ciacho bez pieczenia
Każdy kocha słodycze , mniej lub więcej , ale zawsze . Nie da się, żyć na samym słonym i gorzkim , musi być słodkie , choćby od czasu , do czasu . To ciacho powstało z potrzeby , czegoś słodkiego , ale nie koniecznie pieczonego , czegoś co będzie proste w wykonaniu , a składniki akurat z racji sezonu na dynie , są pod ręka 😉 I powiem Wam jedno , na chwilę obecną , jest to nasz hit ! Co zresztą mnie cieszy, bo nasiałam dyń jak wariatka i teraz trzeba je jakoś przerobić 😉 Pychota , lekkie , delikatne , słodkie w sam raz ..no i mało pracochłonne – wyłączając chwilkę , na przygotowanie musu dyniowego . Polecam 😉 Dzieciaki się zakochają , a dorośli uzależnią 😉 Lubię jak się uda coś zrobić bez pieczenia…
Składniki na blaszkę 24 cm x 24 cm – mała :
- 4 opakowania herbatników – najzwyklejszych jakie są ( peti )
- 1 łyżka kakao bez cukru -taka od serca
- 1 dynia o wadze około 1,5 kg ( taka zwykła pomarańczowa )
- 1 opakowanie sernika błyskawicznego na zimno ( plus 2 szklanki mleka )
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1 szklanka cukru
- sok z 1/2 cytryny
- 1 łyżka żelatyny spożywczej
- 1 opakowanie galaretki agrestowej
Dynię obieramy , oczyszczamy komorę nasienną , kroimy w kostkę i wkładamy do garnka . Zalewamy 3 łyżkami wody , przykrywamy i dusimy na małym ogniu , co jakiś czas mieszając , żeby się nie przypaliła . Jak już będzie miękka i puści dużo soku , dolewamy sok z cytryny , wsypujemy cukier waniliowy i zwykły , mieszamy . Dusimy jeszcze kilka minut , aż dynia zacznie się rozpadać w papkę . Zestawiamy z ognia , dodajemy żelatynę i blendujemy na gładki mus . Herbatniki rozkruszmy , mieszamy z kako , wysypujemy na wyłożoną folią aluminiową blachę , rozkładamy równą warstwą , zalewamy gorącym musem z dyni i odstawiamy do przestygnięcia .
Lekko przestudzony mus z ciastkami wstawiamy na około godzinkę do lodówki ,żeby stężał . Po tym czasie , wyjmujemy . W wysokim naczyniu, przygotowujemy sernik na zimno, według przepisu z opakowania i wylewamy na mus , ponownie rozprowadzając warstwą po całości . Wstawiamy do lodówki do stężenia . Na samym końcu, pokrywamy galaretką ( przygotowaną według przepisu na opakowaniu ) , żeby ładnie wyglądało 😉 Ja użyłam agrestowej . Ponownie odstawiamy do stężenia i gotowe . Smacznego !
