Kaczka duszona w sosie pieczarkowym
Kaczka zazwyczaj ląduje na większości polskich stołów jako pieczona w całości . Bywa nadziewana lub podawana z sosem pomarańczowym … Zawsze zastanawiało mnie czemu nikt jej nie dusi w sosie . W końcu spróbowałam , oczywiście tylko dlatego że mam własne kaczuchy i taki eksperyment nie bije po kieszeni 😉 Wiadomo kaczka do tanich nie należy . Wyszła pyszna , krucha , soczysta i rozpływająca się w ustach . Moja familia stwierdziła w przeważającej ilości głosów trzy do jednego , że jest to najlepszy sposób na kaczkę . Tylko najmłodszy był lekkim oportunistą , ale dlatego że nie przepada za sosami . Naprawdę czasami warto zerwać z rutyną i zrobić coś nowego . Pieczona kaczucha na różne sposoby jest pyszna , ale duszona nie ma sobie równych .. 😉
Składniki :
- 1 kaczka o wadze około 2 – 2,5 kg ( moja była rasy staropolskiej , czyli mniej tłusta od pekina , a mięso jaśniejsze niż u piżmówki )
- 10 małych, twardych , pieczarek
- 1 cebula , średniej wielkości
- 1 łyżka miodowej słodkiej musztardy
- 1/2 płaskiej łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1,5 szklanka białego słodkiego wina
- 3 szklanki bulionu ( może być z kostki bulionowej )
- 1 łyżeczka granulowanego czosnku ( lepszy niż świeży bo mniej intensywny , czyli nachalny 😉 )
- 150 ml słodkiej śmietany , najlepiej kremówki
- sól , pieprz do smaku
- mąka rozrobiona z wodą do zagęszczenia sosu
Kaczkę dzielimy na dowolne kawałki . Na każdym nacinamy skórę . Na mocno rozgrzanej patelni układamy kawałki skórą do dołu i wytapiamy tłuszcz . Kaczka podsmaży się we własnym i nie musimy dodawać żadnego innego 😉 . Jak mięso zrumieni się z obu stron , przekładamy je do garnka lub brytfanki . Na patelni , na której smażyliśmy kaczkę i na tłuszczu , który się z niej wytopił podsmażamy siekaną drobno cebulę i pokrojone pieczarki .
Całość przekładamy do brytfanki . Dodajemy przyprawy , musztardę , solimy do smaku . Podlewamy winem , bulionem i dusimy na małym ogniu przez około 2 ,5 – 3 godzin . Tak kaczka szybka nie jest , ale wdzięczna 😉 Najlepiej nakłuć widelcem , jeśli mięso łatwo oddziela się od kości to jest gotowa 😉
W razie potrzeby , gdyby płyny za mocno odparowały, można dolać więcej bulionu lub wina , wedle upodobań 😉 Na koniec dolewamy śmietanę , doprowadzamy do wrzenia i zagęszczamy mąką rozrobiona z wodą . Doprawiamy pieprzem i serwujemy na gorąco , obficie polana sosem , pieczarkami z dużą porcją pure ziemniaczanego … Smacznego ! 😉