„Łopatka niedźwiedzia ” – wędlina z szynkowara
Łopatka , to wspaniały kawałek mięsa wieprzowego ,tak wędlina w tym przepisie jest z wieprza , nie z niedźwiedzia 😉 Niedźwiedzi jest czosnek , stąd ta nazwa , ale kto wie , może z niedźwiedzia była by to jeszcze smaczniejsza wędlinka 😉 Przepis prosty , zdrowy i bardzo smaczny . My zdecydowanie ,wolimy na kanapki ,tego typu wyroby, niż sklepowe mielonki z momu , skór , błon , czy szynki, nastrzykiwane chemią i wodą .. Polecam , szczególnie ,że czosnek niedźwiedzi ma właściwości przeciwzapalne , przeciw reumatyczne , antynowotworowe , a nawet wzmacniające , tak więc zdecydowanie warto używać go w kuchni, nie tylko z uwagi na wspaniały aromat .
składniki :
- 1 kg łopatki wieprzowej , dość chudej
- 2 łyżki suszonego czosnku niedźwiedziego
- 1 łyżeczka grubo – mielonej , białej gorczycy
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka – płaska mielonego pieprzu
- 2 łyżki soli peklującej
- 1 łyżka żelatyny spożywczej
- 1,5 l wody
- dodatkowo : szynkowar , woreczki do szynkowara ,termometr
Łopatkę pokroić w bardzo grube kawałki . W 1,5 l wody rozpuścić , dwie łyżki soli peklującej i zalać nią mięso , tak żeby było całkowicie zakryte . Trzeba dobrać garnek lub zwiększyć proporcje . Tak przygotowane mięso odstawiamy do chłodnego pomieszczenia , na cztery dni . Po upływie tego czasu , mięso odsączamy z zalewy . Każdy kawałek, lekko rozbijamy tłuczkiem z obu stron i kroimy w średniej wielkości kostkę . Mieszamy z przyprawami i żelatyną ( żelatynę dodajemy w formie suchej ) . Przekładamy do woreczka , wkładamy do szynkowara . Mocno ubijamy i ciasno zamykamy pokrywkę . Mięso musi wejść na styk , czyli szynkowar ma być pełny na maxa – tak ,że ciężko go domknąć .
W dużym garnku ,umieszczamy szynkowar , wbijamy w otwór termometr , zalewamy wodą do około 1 cm od pokrywki szynkowara . Doprowadzamy do wrzenia , wyłączamy gaz, odczekujemy około 10 minut i ponawiamy proces i tak, aż do osiągnięcia ,przez mięso temperatury wewnątrz wędliny 65-70 C . Następnie , wyjmujemy gorący szynkowar , otwieramy pokrywę ,żeby soki mogły się ponownie wchłonąć ( oczywiście tylko , ich część -reszta zostanie galaretką ) . Stawiamy do ostygnięcia . Przestudzony szynkowar , wkładamy do lodówki na noc i dopiero drugiego dnia , wyjmujemy z niego mięso . Oczyszczamy z nadmiaru galaretki , kroimy i możemy podawać 😉 Smakowita wędlina na kanapki , tosty itp . Smacznego !