Pączki z polewą czekoladową
Pączki z polewą czekoladową , robię dokładnie tak samo jak pączki z pudrem . Różnica polega tylko na tym , że zamiast pudru , na wierzchu, ląduje pyszna, czekoladowa polewa . Przepis na ciasto , zamieszczam jeszcze raz , bo może ktoś woli taką wersje , a tamta gdzieś mu umknęła 😉 Pączusie są pyszne , delikatne i wspaniałe , próbowałam wiele przepisów , ale tylko ten nam naprawdę smakuje . Polecam 🙂
Składniki na około 20 -25 szt :
- 600 g mąki pszennej
- kilka dodatkowych , łyżek mąki do podsypywania
- 3 jaja
- 100 g roztopionego masła
- 70 g domowego cukru waniliowego
- pół łyżeczki soli
- 2 łyżki wódki
- 250 ml letniego mleka
- 20 g świeżych drożdży
- olej do smażenia
czekoladowa polewa :
- 2 duże , czubate łyżki kakao
- 1/2 kostki margaryny
- 1 szklanka cukru pudru
- kilka kropli aromatu śmietankowego
- 3 łyżki słodkiej śmietanki 12 %
Drożdże rozkruszamy i mieszamy z łyżeczką cukru . Po chwili zrobią się lejące . Dodać 2-3 łyżki mąki i 1/2 szklanki mleka. Wymieszać na jednolita masę , odstawić do ciepłego miejsca na 15 minut. Resztę mąki przesiać przez sitko , dodać rozczyn drożdżowy i pozostałe składniki (oprócz masła). Wyrabiać, najłatwiej w maszynie do chleba ( cudowny patent na wszelkie ciasta 😉 ) przez kilka minut, pod koniec dodając rozpuszczone , letnie masło. Ciasto powinno być gładkie i miękkie , nawet jeśli odrobinę przylega i się klei nie dosypujecie mąki , bo pączki ,nie będą już tak puszyste . Wyrobione ciasto uformować w kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (około 1,5 godziny ).
Objętość ciasta musi się podwoić . Po tym czasie, ciasto wyjąć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na grubość około 1- 1,5 cm i foremką lub szklanką, wykrawać pączki. Odkładać je na blaszkę, oprószoną mąką do ponownego wyrośnięcia na około 30 -40 minut , aż podwoją objętość . Po wyrośnięciu , delikatnie przekładać do garnka z mocno rozgrzanym olejem i smażyć pączki w oleju rozgrzanym do temperatury 175 stopni C, po kilka minut z każdej strony .Pączki, powinny, swobodnie pływać w oleju ,nie dotykać dna. Olej ,nie może być rozgrzany zbyt mocno, gdyż pączki szybko zbrązowieją, a w środku będą surowe. Po usmażeniu, ułożyć je na ręczniku papierowym , który spije nadmiar oleju . Składniki na polewę umieszczamy w rondelku i cały czas mieszając , na malutkim ogniu , ogrzewając , ale nie dopuszczając do zagotowania ,czekamy aż się całkowicie połączą w jednolitą masę czekoladową . Polewa musi przestygnąć .Jak przestaną być gorące , polewamy lub zamaczamy w polewie i gotowe , ja tam gryzę od razu , zanim polewa zastygnie 😉 Smacznego !