Pieczeń z szynki i ciemny sos pieczeniowy , obiad doskonały
Szynka to bardzo smaczny kąsek , ale też bardzo trudne mięso . Łatwo spitolić to naprawdę genialne mięsko. Pieczeń z szynki wielu kojarzy się z czymś suchym , wiórowatym … generalnie katorga na babcinym , niedzielnym obiedzie . Nie musi tak być . Jak tego dokonać , żeby wydobyć z tego mięsa to co najlepsze , czyli zrobić soczystą , chudą pieczeń , która w towarzystwie ciemnego , wyrazistego sosu będzie niedzielnym hitem 😉 Oczywiście można ją przygotować w dowolnym dniu tygodnia , a nadmiar zużyć jako wędlinę na kanapki 😉
Składniki :
- 1 kg szynki wieprzowej , tzw. kulki
- 2 cebule
- 3 łyżki sosu worcester
- 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
- 1 łyżka miodu
- 2 ząbki czosnku
- sól , pieprz do smaku
- mąka do zagęszczenia sosu , robiona z wodą
dodatkowo :
- woreczek do pieczenia
Szynkę oczyszczamy z wszelkich farfocli i innych zbędnych , nie apetycznych elementów . Osuszamy papierowym ręcznikiem . Nacieramy solą , pieprzem , miodem i czosnkiem , zostawiamy na dzień w lodówce . Drugiego dnia , obsmażmy mięso na smalcu wieprzowym , żeby zamknąć w nim soki , co sprawi że będzie soczysta . Po czym umieszczamy mięso w woreczku do pieczenia , razem z posiekaną cebulą i sosem worcester i, ciemny sos sojowy , którym polewamy mięso . Wlewamy 1/2 szklanki wody i szczelnie zamykamy .
Wstawiamy do piekarnika , nagrzanego do temperatury 180 C . Po dziesięciu minutach zmniejszamy temperaturę do 160 C . Pieczemy około 1,5 godziny . Po tym czasie , rozcinamy worek , zlewamy wywar powstały podczas pieczenia do rondelka . Dodajemy szklankę wody i doprowadzamy do wrzenia . W razie potrzeby , doprawiamy solą , pieprzem lub czosnkiem . Zagęszczamy mąką rozrobioną z wodą do lubianej konsystencji . Blendujemy blenderem na aksamitną masę , razem z cebulką z pieczeni . Serwujemy na gorąco . Smacznego !