Pieczone , chrupiące ziemniaki po węgiersku
Pyszne pieczone ziemniaki powinny mieć chrupiącą skorupkę z zewnątrz i miękki kremowy środek . Te właśnie takie są . Do tego obficie przyprawione papryką , czosnkiem i kminkiem . Czyli mieszanką typowo w węgierskim stylu . Nie jest to oczywiście potrawa tradycyjna z tego rejonu świata , co nie przeszkadza wcale w ich wyśmienitym smaku . Pieczone ziemniaki są łatwe w przygotowaniu i można je zrobić dużo wcześniej a o właściwej porze tylko zapiec w piekarniku . Polecam , fajna zimowa przystawka do różnych dań , jeśli jeszcze dodać sos czosnkowo koperkowy na bazie jogurtu…. poezja 😉
Składniki :
- 6-7 ziemniaków średniej wielkości
- 2 łyżki słodkiej , mielonej papryki
- 1 łyżka ostrej mielonej papryki
- 1 płaska łyżeczka drobno mielonego kminku
- 1 łyżka granulowanego czosnku
- 1 łyżka cukru ( konieczne do wytworzenia chrupiącej skorupki )
- sól do smaku
- 3-4 łyżki oleju rzepakowego
Ziemniaki obieramy , przekrawamy na ćwiartki i gotujemy do miękkości w lekko posolonej wodzie . Maja być ugotowane ale nie rozpadające się . Studzimy przelewając je zimną woda jak makaron i zostawiamy do odcieknięcia i osuszenia na sitku . Następnie rozkładamy ziemniaki równomiernie na blaszce do pieczenia . W miseczce mieszamy ze sobą oba rodzaje papryki , czosnek ,kminek i cukier . Sypiemy w miarę równo po wszystkich ziemniakach . W kubeczku roztapiamy smalec i polewamy nim ziemniaki. Solimy do smaku . Całość kilkakrotnie , delikatnie mieszamy aż wszystkie kawałki zostaną pokryte przyprawami .
Piekarnik rozgrzewamy do 180 C . Górną i dolną grzałkę przy włączonym termoobiegu . Wstawiamy do niego ziemniaki i pieczemy tak długo , aż zrobią się złociste i chrupiące . Można co jakiś czas przewrócić ,żeby bardziej równomiernie się opiekły , ale nie za często bo zaczną się rozpadać . Podajemy na gorąco , od razu po wyjęciu z piekarnika . Polecam jako samodzielne danie z dipem czosnkowo- koperkowo -jogurtowym lub dodatek do innych dań . Smacznego !