Sałatka „Krytyków”
Każda sałatka jest pyszna , a szczególnie , kiedy powoli nadciąga wiosna i ciężkie posiłki nie są już tym, czego nasz żołądek, od nas oczekuje . Przy wyrobie sałatki, największym problemem są zazwyczaj ..moje dzieci . Małolaty są jak najsroższa kontrola z sanepidu , badają każdy dodany składnik i to osobno – praktycznie laboratoryjnie , zatwierdzają lub odrzucają . No i poradź sobie człowieku z taką cenzurą ..cebula – NIE, pomidor -NIE , śledzik- NIE! a może fasolka -NIE ..no i to by było na tyle 😉 Na szczęście zawsze jest coś co jest na tak 😉 No i wyjaśniło się także , przy okazji , pochodzenie tej jakże „egzotycznej” nazwy sałatki 😉 Polecam , tą prostą i smaczną sałatkę .
Składniki :
- 1 opakowanie ravioli serowego
- 1 chorizo ( wielkości kiełbaski śląskiej )
- 1/2 średniego ogórka sałatkowego
- 1/2 pęczku szczypiorku
- 1 czubata łyżka gęstego majonezu
- 1 czubata łyżeczka musztardy grillowej
- sól do smaku
Ravioli gotujemy wg.przepisu na opakowaniu , gdyż co producent to inny czas . Studzimy na sitku , wsypujemy do miski . Dodajemy do ravioli pokrojonego w kostkę ogórka -ja nie obieram ze skórki , ale można . Siekamy drobniutko, na tyle na ile się da chorizo i szczypiorek i także dodajemy do miski . Wzbogacamy majonezem , musztardą , solimy do smaku i po prostu mieszamy do połączenia składników . Odstawiamy chociaż na dwie godziny do lodówki , po wyjęciu ponownie mieszamy ( czasami, trzeba dodać ciut majonezu bo makaron wciąga mocno składniki ) i można już podawać na kolację , śniadanie krytykom domowym , sałatkę „krytyków” ..Smacznego 😉
Wygląda pysznie, chętnie skorzystam z przepisu:)
Wow! Wygląda smakowicie 🙂 Wesołych!