Wieprzowina duszona z liściem laurowym i cebulką – moja klasyka
Ten przepis powstał , jak zaczynałam uczyć się gotować . Były to już poważne próby obiadowe 😉 Które jakoś przetrwała ,moja biedna mama , służąca w owym czasie , jako tester wyrobów 😉 . Zaczynałam wcześnie i zupełnie samodzielnie,podczytując i podpatrując,to i owo , mając małą wiedzę ,więc i przypraw w niej jest mało . Danie jest proste i naprawdę smaczne , przygotowuje je do tej pory i zaliczam do swoich ulubionych-mama też 😉
Składniki na około 3-4 porcje :
- 0,5 kg świeżej szynki wieprzowej
- 2 -3 cebule
- 3 duże listki laurowe
- 5-6 kulek ziela angielskiego
- sól , pieprz do smaku
- 100 ml śmietanki słodkiej z rozrobioną 1 łyżeczką mąki
Wieprzowinę kroimy w plastry , rozbijamy tłuczkiem jak na schabowe , solimy i układamy w rozgrzanej brytfannie . Przysmażamy z każdej strony , podlewamy wodą ( tak żeby przykryła mięso ) . Cebulkę obieramy , siekamy i posypujemy nią mięso , na wierzchu układamy liście laurowe oraz ziele -zamykamy brytfankę i dusimy na małym ogniu , sprawdzając czy się nie przypala -w razie potrzeby dolewamy wodę . Jak szynka będzie miękka i gotowa , wlewamy śmietankę z mąką i zagęszczamy sos , dusząc w nim jeszcze chwilę mięso -posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i gotowe 😉 Smacznego