Zapiekanka „Hobbita”
Moi chłopcy , tak jak i ja kochają Władcę Pierścieni i Hobbita , zresztą mamy bzika na punkcie całej twórczości Tolkiena , oraz literatury fantasy , dlatego ich ulubiona zapiekanka z mety dostała zaszczytną nazwę 😉 Młody oczywiście dodał jeszcze , że Hobbici uwielbiają pieczarki dlatego to musi być zapiekanka Hobbita 😉 Poważnie mówiąc , zapiekanka jest bardzo prosta i niesamowicie smaczna . Najlepiej przygotować ją dzień wcześniej i podać odgrzaną .
Składniki na średnią foremkę dla 4 osób :
- 10-15 pieczarek
- 6 ziemniaków , średniej wielkości
- 1/2 małej cukinii , najlepiej żółtej ,ma nieco inny smak od zielonej i ładnie wygląda 😉
- 1 duża cebula
- 1 puszka ,pomidorów krojonych
- 1 opakowanie mięsa mielonego z łopatki ( 0,5 kg )
- kawałek sera do utarcia
- 1 kubek jogurtu greckiego 400 ml
- 100 ml słodkiej śmietanki
- 2 łyżeczki tymianku
- 1 łyżeczka cząbru
- 1 łyżeczka majeranku
- 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka pieprzu
- 2 łyżeczki granulowanego czosnku
- sól , pieprz do smaku
Mięso mielone , podsmażamy na odrobinie oleju , doprawiając 1 łyżeczką czosnku , 1 łyżeczką tymianku , solą i pieprzem do smaku . Pieczarki szatkujemy i także podsmażamy na odrobinie oleju . Surowe ziemniaki ,obieramy i szatkujemy cieniutko na mandolinie , tak samo cebulkę . Cebulkę podsmażamy z solą do smaku .Cukinię szatkujemy bez obierania . Ziemniaki mieszamy z resztą przypraw , solimy do smaku i układamy na dnie wysmarowanej olejem formy o wysokich brzegach , zalewamy śmietanką . Na ziemniakach układamy pieczarki , następnie podsmażone mielone, cukinię , cebulę ponownie solimy i pieprzymy .
Na koniec pomidory z puszki , całość przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika . Pieczemy w temperaturze 160 C przez 2 godziny . Następnie zdejmujemy folię i smarujemy wierzch jogurtem greckim , wymieszanym z tartym serem . Ponownie zapiekamy ( bez przykrycia ) , do momentu aż wierzch zapiekanki ładnie się przypiecze . Najlepsza jest odgrzana , ale na świeżo także smakuje wyjątkowo . Smacznego 😉
sycąca i pyszna:)