Drobiowe nadziewane „Maczugi ” , super obiad
Drobiowe maczugi , niczym maczugi jaskiniowca , utorowały sobie drogę do naszej kuchni siłą … większości . To potrawa dla cierpliwych . Dość kłopotliwie się ją składa , wręcz wkurzająco , ale efekt końcowy wart jest nawet kilku przekleństw w trakcie pracy 😉 . Jak to w moim przypadku przebiegło 😉 Cóż za często robić nie będę , ale skoro już doznałam przebłysku geniusza , to cóż , zrobiłam , usmażyłam ,przeżyłam … 😉 Veni , vidi , vici …. kiedyś ktoś powiedział … i się nie mylił . 🙂 Radosnego dnia ! A ja do kuchni .. 🙂
Składniki na 3 osoby :
- 3 duże podudzia , pałki drobiowe 😉
- 6 pieczarek
- 1 cebula
- 1/2 płaskiej łyżeczki granulowanego czosnku
- tarty żółty ser , około 1 dużej łyżki
- 2 jajka bułka tarta do obtoczenia
- sól , pieprz do smaku
Pieczarki i cebule drobniutko siekamy . Doprawiamy czosnkiem , solą i pieprzem do smaku Smażymy na małej ilości tłuszczu , aż zmiękną i się zezłocą . Odstawiamy do wystygnięcia . Podudzia płukamy ,ściągamy z nich skórę . Nacinamy u dołu i delikatnie ,żeby nie porozrywać , podnosimy mięso, oddzielając od kości , tak żeby utworzyło koszyczek 😉 Wywracamy do góry nogami .Trudne nie jest , wystarczy trochę wprawy . Solimy , pieprzymy do smaku . Smażone pieczarki i cebulę , mieszamy z serem i upychamy do udek .
Nakrywamy otwór plastrem szynki , obtaczamy w jajku , następnie w bułce . Trzeba to robić ostrożnie ,żeby się nie porozpadały . Po obtoczeniu w bułce i jajku najlepiej podwójnie , lekko ugniatamy formując kule . Odstawiamy do lodówki na godzinę , żeby przy smażeniu się nie rozpadały . Smażymy na głębokim tłuszczu , aż zrobią się złote . Ogień nie może być zbyt duży gdyż panierka szybko zbrązowieje , a kurczak się nie dopiecze . Po usmażeniu odsączamy na papierowym ręczniku i serwujemy na gorąco . Smacznego !