Ogórki marynowane ze świeżym chilli, przetwory
Ogórki robię co roku , na różne sposoby i wręcz w towarowych ilościach, a mimo wszystko na wiosnę spiżarka zawsze świeci pustką. Ogórki marynowane ze świeżym chilli są mega smaczne, idealnie nadają się jako dodatek do hamburgerów lub kanapek, zawsze pod ręką kiedy są potrzebne ;). Świetnie sprawdzą się także na imprezach w koreczkach. Nie są mega ostre, a zaledwie pikantne, samo chilli też mocno traci na ostrości więc gęby nie wykręca, no chyba że użyjesz mega ostrych papryczek lub nie tolerujesz żadnych ostrych potraw 😉 Zalewa jest prosta, wykonanie łatwe, a ogórki smaczne więc nic tylko robić 😉
składniki:
- małe ogórki gruntowe, dowolna ilość ( ja robiłam z 1 kg)
- ostre, świeże papryczki chilli, mniej więcej tyle, żeby w słoiku było pół na pół z ogórkami ( wystarczyło 0,5 kg)
- gorczyca biała, po 1 płaskiej łyżeczce na słoik 0,3 ml
zalewa:
- 1,5 litr wody
- 1,5 szklanka octu spirytusowego 10 %
- 1 czubata, szklanka cukru
- 1,5 łyżki soli
Papryczki chilli pokrój w krążki o grubości około 0,5 cm , ja zostawiam gniazda nasienne gdyż lubimy wszystko bardzo ostre, a to właśnie nasiona mają najwięcej kapsycainy czyli pikanterii 😉 Więc jeśli nie lubisz mocy , możesz je złagodzić usuwając komory nasienne. Ogórki również pokrój w plastry o takiej samej grubości jak papryczki chilli. Wszystko włóż do miski i wlej 1,5 litra zimnej wody, zostaw na noc. Następnego dnia zlej wodę do garnka, dodaj pozostałe składniki z listy zalewa i zagotuj. Ogórki, papryczki i gorczycę, rozłóż do słoików. Zalej zimną zalewą i pasteryzuj około 10 minut od zagotowania słoików. Ogórki i papryka chilli, będą lekko chrupiące i pyszne 😉 Najlepiej próbować po tygodniu, wtedy smaki się przenikną. Smacznego !