Danie ratunkowe czyli parówki z makaronem
Danie ratunkowe z parówki , powstaje kiedy , po całym dniu gonitwy , problemów w pracy itp wracamy do domu zziajani i wykończeni jak hart po gonitwie za królikiem ..a tam królika brak .., generalnie wszystkiego brak , lodówka pusta jak głowa studenta na sesji .. Są godziny szczytu , więc korki na ulicach właśnie nabierają metrów ..ręce opadają .. 🙁 A tu wszyscy wyglądają obiadu … I wtedy właśnie, trzeba znaleźć koło ratunkowe lub w moim wypadku ratunkową parówkę i paczkę makaronu , resztkę kukurydzy 😉 Czyli to co zalega w domu zawsze . No to do dzieła 😉
Skład :
- 3 parówki
- 1/2 paczki makaronu ( cienkie gniazdka )
- 1/2 puszki kukurydzy
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka Vegety
- 150 ml słodkiej śmietanki
- 1 łyżeczka maki do zagęszczenia
- 1 łyżka masła , pieprz do smaku
Makaron gotujemy dokładnie , według opisu na opakowaniu -wtedy jest najlepszy 😉 Parówki kroimy w plasterki i podsmażamy na maśle , dorzucamy do nich ugotowany przestudzony makaron , wyciśnięte przez praskę ząbki czosnku , Vegetę i smażymy dalej ,aż wszystko włącznie z makaronem zacznie nabierać smakowitego złocistego kolorku .Dokładamy kukurydzę . Śmietankę mieszamy z mąką i wlewamy do makaronu , nie przestając mieszać , aż zgęstnieje . Danie jest gotowe , można wyłożyć na talerz i posypać świeżo mielonym pieprzem , a nawet natką pietruszki lub szczypiorkiem jak się ma ( u mnie nie było nawet wspomnienia po takich dobrociach 😉 ) . Rodzinka popatrzyła z niedowierzaniem , ale po chwili talerze świeciły pustkami … Dobre , można powtórzyć 😉