Kurcze pieczone nadziewane makaronem i warzywami
Co na obiad ? Zróbmy kurcze pieczone nadziane makaronem , przez co najmniej dwa dni będzie spokój w porze obiadu , bo to danie chociaż jest dość pracochłonne , to broni się samo , aromatem , smakiem i soczystością mięska . Smak makaronu , który naciągnie sokiem z kurczaka, warzyw i przypraw oraz masła jest po prostu nieziemski i u nas wyjedzony zostaje zawsze zanim zniknie kurczak 😉 Smakuje na gorąco i na zimno , a nawet na drugi dzień , a do tego wszystko co potrzebne jest w kurczaku ( warzywa , makaron 😉 ) , czyli nie musimy już nic dodatkowo gotować , czy podawać . Niestety nic co pyszne , nie jest dietetyczne , ale nie zawsze takie być musi , bo życie było by smutne 😉 Warto czasem poćwiczyć i wykonać takiego kurczaka – cudaka 😉
Składniki :
- 1 duży kurczak ( ale nie gigantyczny około 1,8 kg )
- 2-3 gałązki selera naciowego
- 1 mała puszka kukurydzy 250 g lub 1/2 dużej
- 1 marchewka ( mała lub 1/2 dużej )
- 1 kawałek korzenia pietruszki
- 1/2 kawałka białej części pora ( na oko , to nie apteka -nikt nie umrze 😉 )
- 1/2 paczki makaronu drobnego ( ja użyłam małych kolanek bo fajnie zatrzymują soki w środku)
- 1 łyżka maggi w płynie
- 100 ml słodkiej śmietanki 12 %
- 1/2 kostki masła
- 2 kostki bulionowe drobiowe
- sól , pieprz, czosnek granulowany do smaku
Kurczaka płukamy i filetujemy z kości , a dokładnie z korpusu , gdyż w skrzydełkach i udkach kości pozostawiamy . Najłatwiej zacząć od odcięcia kupra i odciągając lekko skórę na grzbiecie ( łatwo się daje odspoić od grzbietu palcami i nożem wsuwanym między kość , a skórę ). Następnie zsuwamy mięso odciągając je dłońmi do dołu ( jak na zdjęciu ) daje się oderwać , wsuwamy nóż pomiędzy pierś i kości mostka i odciągając ręką w dół , wyciągamy korpus do góry ( zazwyczaj daje się wyciągnąć razem z szyjką ) . Jeśli ktoś nie bardzo umie filetować-nie jest to prosta sztuka za pierwszym razem , można zostawić kości i nadziewać nie filetowanego , różnica będzie taka ,że trudniej będzie go porcjować po upieczeniu , ale jest to jakiś sposób 😉
Makaron gotujemy , ale nie do miękkości -wyciągamy taki mocno al dente ( dość twardawy ) , zlewamy zimną wodą . Warzywa kroimy w cieniutkie paseczki i kostkę , surowe , dodajemy do wystudzonego makaronu . Dodajemy także rozkruszone kostki rosołowe , sól , pieprz i maggi -mieszamy dokładnie ręką . Do kurczaka wkładamy parę plastrów masła ( nie żałować to nie ma być dietetyczne danie , tylko smaczne 😉 ) , następnie cały otwór brzucha , wypełniamy farszem makaronowym , dociskając go ręką po wszystkich zakamarkach .
Przewracamy nasze kurcze , dupką do góry i zamykamy otwór , robiąc dziurki w naddatkach skóry i nawlekając je na pałki ( jak na zdjęciu ) . W formie do pieczenia , rozkładamy masło , układamy na nim naszego nadzianego kurczaka , solimy go po wierzchu , pieprzymy i prószymy czosnkiem granulowanym , na koniec nacieramy go grubo masłem lub jeśli mamy twarde , obkładamy paskami z masła ( to zapewni chrupiąca pyszną skórkę ) .
Wsuwamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 C , zmniejszamy temperaturę do 160 C i pieczemy około 50-60 minut , w trakcie pieczenia smarujemy nasze kurcze , masłem nabitym na widelec po wierzchu -jeśli się zbyt przypieka można go nakryć lekko folią i zdjąć ją przed końcem pieczenia . To całkowicie samodzielne danie , a podczas pieczenia wytrąca się smakowity rzadki sos-rosół , który idealnie nadaje się do polania pokrojonych kawałków , dodając im jeszcze więcej aromatu i soczystości . Ten kurczak nie bywa suchy . Smacznego 😉