Dojrzewająca kiełbasa pieprzowa z czosnkiem
Kiełbasa pieprzowa z czosnkiem , to następny tom powieści pod tytułem wędliny domowe , a że w dojrzewających zakochała się cała rodzinka i znajomi więc produkcja trwa 😉 Ta pozycja mi osobiście smakuje dużo bardziej od domowego chorizzo , jest pikantna i czosnkowa , taka po której jak się komuś odbije , to położy całą wioskę – czyli kiełbasa wiejska 😉
Składniki :
- 1,5 kg łopatki wieprzowej odtłuszczonej
- 0,5 kg mięsa z golonki bez skóry i kości
- 0,5 kg słoniny bez skóry
- 2 duże czubate łyżki grubo mielonego pieprzu
- 2 solidne łyżki suszonego czosnku w płatkach
- 1 łyżeczka cukru pudru
- 60 g soli peklowej
- 2 m osłonki kolagenowej 40 , takiej do średnio grubej kiełbasy jak np. Rawska
- sznurek do spętania
Mięso z golonki mielimy na drobnym sitku . Łopatkę kroimy na grube plastry , które lekko rozbijamy tłuczkiem i następnie kroimy w różnej wielkości , dużą kostkę . Słoninę kroimy w małą kosteczkę . Wszystko wkładamy do miski , dodajemy świeżo mielony gruby pieprz , sól peklową , czosnek w płatkach , cukier puder i wyrabiamy ręką tak długo aż mięso zacznie się straszliwie kleić , a nas trafi szlag , że musimy tak długo w tym bełtać 😉 Powstałą masą mięsną nadziewamy ciasno osłonki kolagenowe , przewiązując co jakiś czas sznurkiem , żeby uzyskać rozsądnej długości kiełbaski .
Nasz piękny wyrób jest teraz krągły i nabity , wędrujemy z nim do suchego pomieszczenia z przeciągami , gdzie temperaturka nie wzrasta wyżej niż do 16 C ( niższa może być ) Wieszamy i czekamy spokojnie , kontrolując raz na jakiś czas czy aby nie pleśnieje , około 2-3 tygodni . Moja kiełbasa pieprzowa z czosnkiem, wisiała 3 tygodnie , do pierwszej degustacji , te ostatnie wisiały 5 tygodni i były równie pyszne , jak nie lepsze tylko bardziej twarde i wymagały cieńszego krojenia . Polecam wyrób własnych wędlin , pracy niewiele , a efekt obłędny 😉
Zrobiłem kiełbasę według Twojego przepisu mam pytanie dotyczące dojrzewania .
Chodzi mi o temperaturę , jedyne miejsce gdzie moja kiełbaska może dojrzewać to budynek gospodarczy niestety temperatura jest grubo poniżej 16 c ( pomiędzy 4-12 c) czy taka temperatura nie spowoduje popsucia się kiełbasy? czy tylko spowoduje wydłużenie czasu dojrzewania?
Zbyt niska temperatura , zwłaszcza w wilgotnym pomieszczeniu , może powodować psucie się wyrobu . Najlepiej, jeśli nie masz innego miejsca , podsuszyć kiełbasę w domu w temperaturze pokojowej, aż obeschnie porządnie ( pomarszczy się ) . Około tygodnia – półtorej . Dopiero po tym czasie przenieść do budynku gospodarczego i bardzo ważne – pilnuj żeby nie było wilgoci w pomieszczeniu , szczególnie w okresie kiedy pada lub są roztopy – wtedy najlepiej na kilka dni z powrotem przenieść kiełbasę do domu , inaczej może zacząć się psuć . Sama niska temperatura nie jest problemem , największy problem jest z wilgocią .
a mam pytanko bo moja kielbasa wisiala juz 5 dni w tej temperaturze (5-10 C ) w pomieszczeniu gospodarczym ( to zamkniety nie uzywany garaz ) ma w tej chwili zapach jakby lekko uzywanych skarpet 🙂 czy to ok? Przeniosłem kiszke juz do domu powiesilem na korytarzu pod sufitem gdzie jest sucho .
Jeśli nie śmierdzi gnijącym mięsem ,to nie jest źle . Taki zapach podobny do skarpetek , czy sera ale nie skręcający nosa , to nie tragedia powinien zniknąć za parę dni . Warto przetrzeć kiełbasę suchym ręcznikiem papierowym dla pewności . Za parę dni podeschnie i będzie super 😉