Gołąbki z młodej kapusty , podwójnie kapuściane
Dzisiejsze gołąbki, podwójnie kapuściane , mają po prostu kapustkę , także w farszu 😉 Gołąbki , to ukochana potrawa Japci , czyli naszej babci . To po nich , nawet jak ich nie jadła, tylko wąchała , zawsze ,leży na kanapie i jęcząc , wcina groszki ( leki ) na wątrobę 😉 No ale ja , nawet nie podejrzewam ,że się nimi objada , gdzie tam , chłopcy też nie , no przecież wszyscy wiedzą , że gołąbki latają , to i z gara same nawieją 😉 No i dobrze , na zdrowie 😉 Tak już poważnie , to mój starszy syn i ja także, gołąbkowi jesteśmy,chociaż ja ,najbardziej lubię tą luźną kapustę z gara 😉 Więc nie ma co się śmiać z naszej poczciwej Japci – my też, się im oprzeć nie umiemy , szczególnie tym z młodej kapustki ..ach rozpusta 😉 Obojętnie ile bym nie zrobiła , drugiego dnia gar pusty ..ot ciekawostka , szybkie i lotne są skubańce 😉
Składniki :
farsz :
- 1 kg mięsa mielonego
- 1 jajko
- 1/2 szklanki nieugotowanego ryżu
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- listki ze środka kapusty , te za małe do nadziewania ( brzegowe się nie nadają , zbyt twarde )
- sól , pieprz do smaku
- 1/2 płaskiej łyżki mielonego kminku
dodatkowo :
- duża młoda kapusta
- 1 puszka krojonych pomidorów
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego , plus 2 szklanki wody
- 1 łyżka mąki rozrobiona w wodzie ( w niepełnej szklance – tak na oko ) do zagęszczenia
- garść boczku , pokrojonego w kosteczkę
- 50 ml słodkiej śmietanki 12 %
- sól ,pieprz do smaku
- 1 łyżeczka cukru
Kapustę spażamy we wrzątku i zdejmujemy ostrożnie liście , jeden za drugim . Czyli mówiąc prościej wkładamy do gara z wrzątkiem i po kolei , nie wyjmując jej z niego , obdzieramy ze skóry , najłatwiej od głąba ( warto, naciąć wokół niego, przed włożeniem do gara ) w dół do czubka główki 😉 . W młodej kapuście , liście są niestety często poplątane i troszkę trudniej się poddają naszym zabiegom 😉 Listki ze środka, są zazwyczaj zbyt małe do nadziewania , więc je rozdzieramy i odkładamy , części użyjemy do przykrycia gołąbków , a kilka dodamy do farszu . Do dużej miski przekładamy składniki na farsz , liście kapusty ,oczywiście wcześniej, drobno siekamy ( około 4-5 liści środkowych ) , ryż dodajemy surowy , całość zagniatamy, porządnie mieszając , aż utworzy się zwarta masa . Na każdym liściu, układamy łyżkę farszu i zawijamy , brzegi do siebie , jak rękawy u koszuli i dalej jak dywan , rolujemy , otrzymujemy zgrabne gołąbki .
W głębokim garnku, podsmażamy przez chwilę boczek na niewielkiej ilości smalcu , a następnie układamy na nim gołąbki , ciasno i wszystkie tak ,żeby zakładka zamykająca , była w tą samą stronę , ułatwi to ich wyjęcie bez rozwalania . Lekko solimy , posypujemy cukrem , pieprzem, zalewamy krojonymi pomidorami z puszki , zakrywamy pozostałymi liśćmi i kawałkami kapusty i dusimy około 10 minut . Po tym czasie zalewamy koncentratem pomidorowym , rozrobionym w dwóch szklankach wody z odrobiną soli i pieprzu . Przykrywamy szczelnie pokrywką i dusimy , na średnim ogniu ,do czasu ,aż kapusta na wierzchu garnka, będzie miękka ( około godziny ). Następnie dolewamy śmietankę i zagęszczamy mąką , ostrożnie mieszając , dookoła gołąbków , tak ,żeby ich nie porozrywać ( wystarczy, energicznie poobracać garnkiem i też jest ok ) do uzyskania lubianej konsystencji sosu ( nie musicie, wlewać całej mąki z wodą ) . Gołąbki podajemy na gorąco , najlepiej z malutkimi , młodymi ziemniakami z koperkiem 😉 Smacznego !
Ależ dawno nie jadłam, muszę spróbować Twoich podwójnie kapuścianych 🙂