Smażone okonki z koprem
Smażone okonki , są niesamowite , szczególnie jeśli są chrupiące i świeżutkie . Moje takie były . Świeżutkie, dzięki dobremu sąsiadowi . Tak wiem, dobrzy sąsiedzi to gatunek wymierający , ja na szczęście takich mam , co prawda tylko jednych ale to i tak bezcenne w dzisiejszych czasach. Tak więc dostałam, kilka pysznych świeżutkich i mistrzowsko ,wyczyszczonych okonków , więc trzeba było je usmażyć , innej opcji nie było 😉 Wiadomo , nie od dziś , że okoń ,najlepiej smakuje smażony z patelni , drobną modyfikacją jest włożenie do środka kilku gałązek koperku , po za tym , wszystko classic 😉
Składniki :
- kilka świeżych sprawionych okoni
- mąka do obtoczenia
- sól, biały pieprz do smaku
- koperek
- olej rzepakowy do smażenia
Okonie płukamy w zimnej wodzie , lekko osuszamy papierowym ręcznikiem. Do środka , każdej ryby wkładamy po kilka gałązek kopru , solimy , pieprzymy do smaku . Obtaczamy każdego okonia w mące . Na koniec smażymy na rozgrzanym , dość głębokim oleju , do momentu , aż staną się złociste i mocno chrupiące. Podajemy z dowolnymi dodatkami lub same 😉 Smacznego !