Bigos ze słodkiej kapusty wersja nr 1
To taki szybki bigosik ,który trzaskam jak tylko pojawia się pierwsza jesienna kapusta . Wersja prezentowana jest indiańcem ,czyli ma dodatek pomidorowego koncentratu 🙂 Tak dla koloru i dla delikatnego kwaskowatego posmaku .. Jest też tak zwanym przeglądem tygodnia , jeśli chodzi o utylizację resztek wędlin ,skórek od wędzonego boczku i innych cennych dobroci.. 😉
Potrzeba
1 główka białej kapusty resztki kiełbas-ogonki , skórki od wędzonego boczku i resztki wędzonego boczku pozostałości po pieczeni itd. lub po prostu po 2-kawałki kiełbasy śląskiej , kawałek boczku wędzonego ze skórą 😉 ( to na wypadek gdyby komuś nie zostawały resztki , lub jeśli ktoś ma łakomego psa -mój grymasi 😉 ) 1 słoiczek koncentratu pomidorowego , sól, papryka ostra do smaku 3 listki laurowe , 6 kulek ziela angielskiego
Wszelkie mięsne i kiełbasiane dobroci , kroimy w kawałki i kostki i wrzucamy do gara , podsmażamy chwilkę ,aż się zarumienią i zaczną pachnieć . Zamykamy szczelnie drzwi, co by sąsiad zwabiony zapachem, nie przylazł na wyżerkę 😉 i szatkujemy kapustę , a następnie dorzucamy do gara ,solimy dodajemy paprykę ,koncentrat , przykrywamy szczelnie pokrywką i dusimy , dusimy … niczym powitanie z teściową ( nie obrażając szacownych teściowych 😉 ) długo i wytrwale . Po około godzinie bigos jest gotowy , odgrzewany w następne dni będzie jeszcze bardziej gotowy i pyszny . W zamkniętych na gorąco słoikach, może sterczeć w lodówce do miesiąca , prawie jak teściowa w drzwiach.. 😉