Genialna kanapka z kiszoną kapustą na ciepło ” Reuben „
Kanapka ” Reuben” to kulinarne odkrycie , bynajmniej dla mnie . Podeszłam do niej sceptycznie , ale że mam w tym roku niespożyte pokłady kiszonej kapusty , a na bigos jakoś jeszcze nie czas , stwierdziłam że zaryzykuję . Ryzyko się opłaciło mimo obaw kanapka jest po prosu boska , pyszna , bajeczna.. 😉 Naprawdę , nie dziwię się że wieki temu niepozorny Litwin w Omaha w Nebrasce podbił serca swych klientów kiedy zaserwował ten specjał . Nie dziwi mnie też ,że jest to jedna z najpopularniejszych przekąsek i fest foodów na ulicach Nowego Yorku . Koniecznie musicie spróbować tego specjału , występuje w różnych wersjach ale jest genialna . Tak po prostu , to trzeba zjeść 😉
Składniki :
- 2 kromki chleba żytniego
- trochę kiszonej kapusty , dobrej jakości , kiepska kwaśiura zepsuje wszystko 😉
- sos tysiąca wysp
- szynka wędzona domowa ( w wersji oryginalnej wołowina konserwowa )
- dwa plastry ostrego w smaku sera , np Cheddar
- masło do posmarowania wierzchu kanapki
Kromkę smarujemy sosem tysiąca wysp . Układamy na nim plastry szynki lub wołowiny . Następnie kładziemy dość sporą warstwę kiszonej kapusty . Mniam , ocieramy ślinę ..pychota i działamy dalej 😉
Na wierzchu kładziemy dwa plastry sera o wyrazistym smaku które przykrywamy kromką posmarowaną sosem tysiąca wysp . Wierzch i spód kanapki smarujemy obficie masłem , to jeden z ważniejszych składników , bez niego nie ma smaku 😉 .
To nie dieta , ani fit to grzeszna przekąska z Nowego Yorku 😉 Wkładamy do opiekacza lub elektrycznego grilla jak w moim wypadku 😉 Kiedy wierzch stanie się chrupiący wyjmujemy . Przekrawamy na pół i zjadamy zanim ktoś się podłączy … 😉 Pychota ! Smacznego !