Karkówka marynowana w mleku i cebuli – grill
Jak ciepło i wolne ,to trzeba siedzieć na powietrzu , a nie w kuchni , dlatego warto grillować 😉 Następny przepis , który chcę Wam pokazać , to pyszna , soczysta karkówka , marynowana w cebuli i mleku przez dwa dni . Mięsko robi się kruche , pozostaje soczyste , a pieczone na grillu dzięki cebuli zyskuje wspaniały smak . Nie potrzebuje skomplikowanych przypraw , naprawdę jest obłędna , dzięki swej prostocie . Warto próbować nowości , nie ograniczać się do znanych rzeczy , szczerze powiem , że u nas na razie pożegnaliśmy wszelkie tzw. przyprawy grillowe z gotowców , mniej konserwantów i bardziej zróżnicowane smaki – to najważniejsze 😉 Eksperymentujcie , grill uwielbia zabawę z ziołami i składnikami , a Wasza rodzinka , zachwyci się na pewno ..jak nie wyjdzie , użyjcie ketchupu – nim można zabić każdy smak , nawet ten paskudny i nikt się nie połapie .. że nie wyszło 😉
Składniki :
- 6 szt, grubych na 1 cm plastrów chudej karkówki
- 4 cebule
- 4 ząbki czosnku
- 1 łyżka – płaska cukru
- 1 l mleka – może być chude lub tłuste
- sól , pieprz do smaku
- olej do skropienia karkówki
Cebulę obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach, czosnek przeciskamy przez praskę , przekładamy wszystko na plastry karkówki , posypujemy cukrem . Zostawiamy na dwie godziny w lodówce . Po dwóch godzinach zalewamy mlekiem, lekko mieszamy ,żeby dostało się pod i pomiędzy plastry – pozostawiamy na dwa – trzy dni w lodówce ( optymalnie jest na trzy dni ) . Po tym czasie zlewamy mleko , karkówkę wyciągamy ( nie płukamy , zostaje taka w mleku i cebuli ) , solimy nacieramy olejem i obkładamy resztką cebuli , pozostałą po moczeniu . Teraz tajnym , znanym tylko sobie sposobem rozpalamy grilla i grillujemy na średnim ogniu , uważając , żeby za mocno nie przypalić ..metodą prób i błędów 😉 Po otrzymaniu żądanego stopnia wysmażenia ( każdy lubi inny , ja osobiście krwiste , rodzinka wysmażone 😉 ) Podajemy z czym lubimy , sama karkówka ma tak dobry smak ,że nawet solo jest pyszna 😉