Kiełbasiana zapiekanka
Brr … na dworze zimno , szybko robi się ciemno…za pasem Zaduszki..nie jest to moja ulubiona pora roku , oj nie 😉 Aż chce się rozgrzać i zjeść coś treściwego . W takie dni najlepiej smakują zapiekanki , szczególnie te na kiełbasie , syte i smakowite 🙂 Polecam poniższą , nie jest skomplikowana , wręcz robi się sama , a na pewno Was nie rozczaruje . Doskonała do zrobienia dzień wcześniej i podgrzania , wtedy jest jeszcze lepsza 😉
Składniki :
- 0,5 kg kiełbasy w typie śląskiej
- 1 kg ziemniaków
- 1 kartonik koncentratu pomidorowego ( ten w kartonach jest płynny więc istotny )
- 2 duże cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 płaska łyżeczka gałki muszkatołowej
- sól , pieprz do smaku
- kawałek startego żółtego sera do posypania
Kiełbasę i cebulę , kroimy w plastry , podsmażamy na złoty kolor na patelni , dodając pod koniec wyciśnięty praską czosnek . Odstawiamy do przestygnięcia . Ziemniaki obieramy i kroimy w cieniutkie plasterki – najlepiej użyć do tego szatkownicy , wtedy będą równiutkie. Pocięte ziemniaki , mieszamy w misce z solą , pieprzem i gałką muszkatołową . Formę do zapiekanek , przecieramy papierowym ręcznikiem skropionym olejem ( żeby nie pływała nam później w tłuszczu )
Układamy warstwę ziemniaków ( najlepiej podzielić je na dwie równe części 😉 ) , następnie warstwę kiełbasy z cebulą i znowu ziemniaki . Całość zalewamy koncentratem pomidorowym z kartonika i zapiekamy w piekarniku w temperaturze 160 C przez około 1,5 godziny . Po tym czasie wyłączamy piekarnik , posypujemy zapiekankę serem i jeszcze chwilę trzymamy w gorącym piekarniku , aż ser się roztopi . Można podawać 😉 Smacznego 😉