Kościerski schab kanapkowy , pieczony, soczysty..

Kościerski schab kanapkowy , pieczony, soczysty..

Kościerski schab kanapkowy , powstał jak to u nas w kuchni bywa droga przypadku . Jak to dokładnie było 😉 Kupiłam schab, był w dobrej cenie , jakaś tam promocja weekendowa , która sklepy rekompensują sobie niedziele bez handlu , żeby przyciągnąć rzesze klientów w soboty 😉  Całkiem przyzwoity kawałek mięcha , więc stwierdziłam , że zrobię coś z kuchni azjatyckiej ..może ramen z dodatkiem schabu … Niestety dzieciaki nie zatwierdziły , więc plan wziął w łeb , a schab który już się moczył w sosie sojowym.. cóż musiał znaleźć inne zastosowanie i to szybko . Tak więc dostał miejsce w piekarniku i w niskiej temperaturze zamienił się w wyśmienitą wędlinę kanapkową ” Kościerski schab ” 😉 Nazwa od miasta w którym się urodziłam , a już nie mieszkam ..mimo że leży rzut beretem..Ach te koleje losu .. jak u tego schabu , zakładamy jedno , a wychodzi drugie , które jest całkowicie inne , ale nie koniecznie gorsze 😉 

Składniki :

• 1,5 kg schabu , chudego bez tłuszczu
• 4 łyżki ciemnego sosu sojowego
• 2 łyżki ketchupu
• 2 łyżki słodkiej , mielonej papryki
• 1 łyżka mielonych nasion kolendry
• 1 łyżka mielonego imbiru
• 1 łyżka brązowego cukru
• sól , chilli do smaku ( ja daję 1 łyżeczkę chilli , ale my lubimy naprawdę ostro, Wy dajcie tyle ile lubicie  😉 )

Schab płukamy , doczyszczamy z wszelakich obcych części i  niechcianych tłuszczy . Wkładamy do miski . W osobnej miseczce łączymy ze sobą sos sojowy ,ketchup  , paprykę słodką , kolendrę , imbir , brązowy cukier , chilli i sól do smaku . Zostawiamy w zalewie na około 3-4 godziny . Po czym wyjmujemy z zalewy ,zawijamy w folię aluminiową , bardzo ciasno . Wkładamy do piekarnika wygrzanego do 100 C na około 3 godziny . Co 30 minut obracamy schab w piekarniku .



Pieczemy , a właściwie parzymy bez termoobiegu , grzałki górna i dolna . Po tym czasie wyłączamy piekarnik , a schab pozostawiamy do wystygnięcia w środku , nie wyjmując go przez następna godzinę . Po upływie tego czasu , wyciągamy i wkładamy do lodówki na dobę . Po czym ściągamy folie aluminiową i możemy kroić , wędlina jest gotowa , soczysta , delikatna i aromatyczna 😉 Smacznego !

Odwiedź nas także tu: