Mizeria w słoiku ..
No i się zaczęło ! Wczoraj dostałam 20 kg ogórków i wpadłam w szał przetwórstwa warzywnego . Jestem maniaczką domowych przetworów więc co roku, kończy się na setkach słoików ,słoiczków i słojów wypchanych po brzegi różnościami i… totalnym brakiem miejsca w komórce 🙁 Nie będę wstawiać przepisu na kiszone ogórki -to każdy ma i zna , ale drogą eksperymentów dostosowałam przepis na mizerię , tak ,aby była jak najbardziej ogórkowa ,a nie octowa, świeża, dobrze się trzymała i przede wszystkim SMAKOWAŁA 😉
Od czego zacząć ?
- 1 kg ogórków
- ocet 10%
- sól,cukier
- wyparzone słoiki
Ogórki obieramy ze skórki i szatkujemy na cienkie plastry . Wsypujemy do miski , solimy -ok. 1 płaskiej łyżeczki ( lepiej nie dosolić, niż przesolić ) , posypujemy cukrem duża łyżka od zupy ( znacznie więcej niż soli ) mieszamy i odstawiamy na kilka godzin ,a najlepiej na noc , aż ogórki puszczą sok . Następnie skrapiamy je octem ( delikatnie -najlepiej spróbować czy ok. ) , mieszamy i przekładamy do słoików zalewając sokiem który puściły ( gdyby było go zbyt mało można dodać odrobinę przegotowanej wody) właśnie ten sok z ogórków jest najbardziej esencjonalny i pozostawia wrażenie świeżości . Słoiki z mizerią pasteryzujemy 7-10 minut . Zimą po otwarciu słoika ,przekładam ją do miseczek , dodaję łyżkę lub dwie jogurtu greckiego , pieprz i podaję do ziemniaków ze schabowym lub mielonym… dla mnie pychota.. 😉
Uwielbiam mizerię i bardzo mi jej brakuje zimą… Może spróbuję zachować letnie ogórki wg Twojego przepisu?
Bardzo fajny pomysł 🙂
Fajny pomysł. Czy można zastąpić zwykły ocet octem jabłkowym albo winnym?
Można jak najbardziej , mi smakują lepiej z jabłkowym – lubię go najbardziej , ale dzieci mi się krzywią , wolą zwykły ..ot kompromis 😉
po prostu zimne ogorki zalewamy zimnym sokiem i 7 min od zagotowania?
Tak , z tym ,że ogórki i sok powinny mieć temperaturę pokojową – nie z lodówki . Zalewamy zagotowujemy i po siedmiu minutach wyciągamy , ustawiając wieczkiem do dołu 😉 Pozdrawiam
Przepis jest super . Właśnie takiego szukałam ogórki bez zbędnych dodatków, bardzo szybko się robi, a jeszcze szybciej zjada.Dzięki Ogrodniku.
Mniam! Pysznie wygląda. Muszę spróbować tego przepisu. U mnie się jeszcze nie zaczęło na dobre, ale wiśnie już w słoikach 🙂
A czy one potem nie robią się kiszone czy mają dalej smak typowej mizerii???
Witam. Nie są kiszone , smakują dość świeżo -są bardzo smaczne , ale oczywiście nie tak super jak świeże .
Witam. Wpadłam tutaj bo szukam przepisu na mizerię do słoików. Czy zimą ogórki sa rzucane na sito czy do tej całości z zalewą jest dokładany jogurt ?
Witam. Zimą , rzucam ogórki na sitko i dopiero dodaję jogurt , ewentualnie pieprz 😉 Pozdrawiam serdecznie !
A ile tego octu na kg ogórków??
Zaczynam pracę z tym przepisem. Wydaje mi się najbardziej normalny.
Naeszcie trafiłam na normalny przepis na mizerie ,bez oleju ,ide do szklarni na ogórki…Pozdrawiam
Zostawiłam na noc rano okazało się ,że skisły.Lepiej od razu pakować w słoiki.
Ciekawe jak skisly, mam 34 st o nie w nocy bylo 26 w kuchni i nic nie skisło. Najwyrazniej do bani ogorki. Pozdrawiam
Czy ogórki nie robią się zbyt wiotkie? Przepraszam za słowo….sflaczałe?
Są raczej miękkie , na pewno nie pozostają chrupiące 😉
Witaj.ogorki które pokazujesz na zdjęciu, w słoiczkach,są po pasteryzacji czy jeszcze przed?
Moje,po pasteryzacji,zmieniły kolor,nie są tak intensywnie zielone.Robie ze swoich ogórków.
Ps.przepis super,mam nadzieję że wszystko wyjdzie jak trzeba.
Witaj , są krótko po pasteryzacji , też robię ze swoich i zawsze po godzince zmieniają kolor 😉 Pozdrawiam serdecznie
Mi skisła ta woda, którą ogóry puściły 🙁 chlip chlip….i teraz się zastanawiam czy wszystko wywalić czy wypłukać i działać dalej???
Witaj . Nie wywalaj , dodaj ziele angielskie , koper , czosnek, kawałek chrzanu , ugnieć w słoiku i zalej wodą z solą ( 1 łyżka / na 1l ) odstaw , niech się zakisi , będziesz miała do zupy ogórkowej i surówek . Mizerię zrób ze świeżych , w tym roku ogórki lubią spłatać figla , albo upały albo susza , któż to wie 😉 Pozdrawiam serdecznie 😉
A ile konkretnie dajemy octu?
Witam.
Ja swoje ogóreczki właśnie zaczęlam pasteryzować.
Nie wiem, co to znaczy „skropić octem”?
Nie ceregieląc się na 2,5kg ogórków, które przeszły już sporą ilością cukru i solą do smaku dałam szklankę octu winnego. Teoretycznie do uzyskania mojego ulubionego smaku mizerii brakuje mi w słoikach tylko gęstej śmietamy albo jogurtu.
Słoiki dobrałam tak, że na porcję dolewałam tylko około pół szklaneczki tego soku, które podczas odstawienia puściły ogóreczki.
O kolorze jaki wyszedł po pasteryzacji napiszę w kolejnym poście.
Pozdrawiam
Witam ponownie.
Jak obiecałam tak też czynię.
Ogóreczki podczas całego procesu przetwarzania zmieniły kolor z zielonkawego na żółtawy ale jest to spowodowane dodaniem octu. Kolor jest bardzo ładny, ogóreczki wyglądają tak jak przed pasteryzacją.
Bardzo fajny przepis, polecam i pozdrawiam wszystkich Mizeriożerców
A czy jest możliwość pasteryzacja na sucho w piekarniku zamiast gotować w garze? Jak tak to proszę podać ile stopni i ile czasu. Czy po pasteryzacji w jednym i drugim wypadku należny je odwrócić do góry dnem?
Witam . Niestety nie próbowałam ich pasteryzować na sucho. Przy innych przetworach czasami korzystam z piekarnika i pasteryzuję w 100 C przez 20-30 minut , ale tych konkretnych nigdy nie próbowałam robić w ten sposób , więc nie wiem jaki byłby efekt . Zawsze odwracam do góry dnem po pasteryzacji , lepiej się zaciągają 😉 Pozdrawiam i jeśli Pani spróbuje , proszę napisać jaki był efekt , sama jestem ciekawa 🙂
Dobrze, dam znać jak wyszło. Po prostu nie lubię pasteryzacji na mokro 🙁 Proszę powiedzieć, czy wysokość wody powinna być do 3/4 słoika? I czy mogę wkładać do gotującej się wody?
No tu się zgodzę pasteryzacja na mokro , nie jest to najprzyjemniejsza część robienia przetworów. Zawsze się oparzę wrzątkiem , choćbym nie wiem jak uważała 🙁 .Można wkładać do gotującej się wody , pod warunkiem ,że słoiki mają temperaturę pokojową . Takie z lodówki na pewno by pękały . Tak woda do 3/4 będzie ok. Pozdrawiam serdecznie 😉
Witam ponownie.
Po roku znalazłam w spiżarce kilka słoiczków z ogóreczkami na mizerię i już chciałam je wyrzucić z podejrzeniem przeterminowania, ale po otwarciu okazały się być przepyszne nawet bez śmietany, czy jogurtu. Smakują jak pikle albo ogórki kanapkowe, podejrzewam, że duży wpływ na ich smak miał fakt użycia octu winnego zamiast spirytusowego i to, że nie dolewałam wody do zalewy, tylko wszystko dosmaczałam w misce w soku, który oddały ogórki.
Ogrodniczko, dziękuję Tobie raz jeszcze za przepis.
Naprawdę warto przygotować sobie takie ogóreczki, nadają się na surówkę nawet bez śmietany, są pyszne.
Pozdrawiam
Najlepsza mizeria na zimę jaką jadłam. Pycha tylko tę robię teraz. Gratuluję przepisu.
Jutro będę robić, mieszkam Hiszpanii i tu nie ma małych ogórków, takich do konserwowania albo do kiszenia, a ten przepis wydaje mi się super, w tym roku szukam przepisów i robię, zaczyna mi już brakować słoików!!😄😄😄
A gdyby tak tę wodę z octem zagotować i zalać tym mizerię a już nie pasteryzować.Ciekawe co by wyszło?
Ciekawy pomysł, spróbuję i napiszę co wyszło 😉 Dziękuję za inspirację 😉