Ogórki tzatzyki – zimowe przetwory
Kiedy trafia się gorzki ogórek , to trzeba sobie z nim poradzić . Genialnym sposobem , jednym z kilku które znam , jest np. wrzucenie go do słoika jako tzatzyki. Ten wyrób jest świetny , kiedy zima w sklepach tylko sztucznie pędzone ogórasy , a dodatkowo oszczędza nasz cenny jak zawsze czas. Wystarczy tylko odkręcić pokrywkę , zlać sok i dodać łyżkę , albo dwie gęstego jogurtu , najlepiej greckiego ..i to wszystko sos gotowy . Wyraźnie czosnkowy , wystarczająco pikantny , no można sypnąć ciut pieprzu jeśli ktoś lubi , pasuje do wszystkiego 😉
Składniki na około 2 szt , 250 ml słoiczków :
- 6 ogórków gruntowych, średniej wielkości
- 4 duże ząbki czosnku
- 1/2 płaskiej łyżeczki soli
- mniej niż 1/2 płaskiej łyżeczki cukru
- mały pęczek koperku
Ogórki obieramy , szatkujemy , wkładamy do miski . Koperek siekamy , dodajemy do ogórków. Czosnek obieramy i wyciskamy praską , dokładając do ogórków razem z pulpą pozostałą po wyciśnięciu . Solimy , wsypujemy cukier , mieszamy . Ogórki przekładamy do czystych słoików lekko dociskając , zalewamy sokiem ,który został w misce – jest on najcenniejszy . Zakręcamy , pasteryzujemy wkładając do garnka z wodą i doprowadzając do wrzenia . Od zagotowania trzymamy tylko 5 minut . Wyjmujemy i stawiamy dnem do góry do ostygnięcia . Ogórki spokojnie trzymają się całą zimę w spiżarce . Smacznego 😉
Wyglądają smacznie! Też bawię się teraz w przetwory 🙂 Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny 🙂 http://wielopokoleniowo.blogspot.com/
Robiłam z Pani przepisu. Są pyszne. Tylko tak jak by się trochę zakwaszały jak na zupę ogórkową. Może można coś na to zaradzić? 🙂
Żeby uniknąć efektu zakwaszenia , trzeba dodatkowo pasteryzować około 20 minut następnego dnia . Pozdrawiam 🙂