Pieczony kurczak w słoikach , kuchnia na wyjazdy
Pieczony kurczak to zawsze trafione danie . Tym bardziej kiedy mój M . wyjeżdża do pracy przygotowuję mu na kilka pierwszych dni , szybkie dania ratunkowe , a to właśnie jedno z jego ulubionych . Prosty przepis , może nieco przerazić co niektórych z Was zawartością tłuszczu , ale mięso go nie chłonie . Jest w nim zabezpieczone przed zepsuciem , czy wysychaniem 😉 Sposób stary jak świat , jeszcze moja babcia praktykowała przechowywanie mięsa w smalcu . Co prawda wieprzowego po świniobiciu , ale drobiowe też można z powodzeniem tak potraktować . Po odgrzaniu, najlepiej na patelni lub w piekarniku , kurczak jest jak świeżo upieczony . Delikatny , soczysty i pyszny 😉 Tak przygotowane danie można przechowywać w lodówce około 2 miesięcy i używać kiedy zajdzie potrzeba lub zabrać ze sobą do pracy , czy na narty 😉 .
Składniki na 2 słoiki 0,5 l :
- 2 ćwiartki kurczaka
- 2 skrzydełka
- 1 łyżka wędzonej , słodkiej papryki
- 1 łyżeczka ostrej , mielonej papryki
- 1 łyżeczka czosnku granulowanego
- 1/2 łyżeczki łagodnego curry
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- sól do smaku
- smalec kurzy około 1 słoik 0,5 l lub dwie kostki smalcu wieprzowego
Ćwiartki i skrzydełka płukamy , dokładnie oczyszczamy z pozostałości piór i nadmiaru tłuszczu . Osuszamy papierowym ręcznikiem . Nacieramy papryką wędzoną , ostrą , czosnkiem , curry , brązowym cukrem i solą do smaku . Odstawiamy na dwie godziny . Po tym czasie wykładamy na blaszkę do pieczenia wysmarowaną smalcem . Na każdym kawałku mięsa także umieszczamy trochę smalcu . Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 C z termoobiegiem , grzałka górna i dolna . Pieczemy około 30-40 minut w zależności od wielkości ćwiartek . Jak kurczak jest apetycznie , zrumieniony jak na zdjęciu , jest gotowy 😉 Do wyparzonych słoików wkładamy po jednej ćwiartce i jednym skrzydełku .
Na blaszce na której piekło się mięso roztapiamy smalec i gorący wlewamy do słoików z kurczakiem . Mięso powinno być przykryte . Zakręcamy i odstawiamy do góry dnem do wystygnięcia . Wystudzone słoiki wkładamy do lodówki i gotowe . Można je przechowywać do dwóch miesięcy . Wystarczy taki słoik wyjąć , wstawić do mikrofalówki i gotowe . Można też odsmażyć na patelni lub w piekarniku 😉 Jeśli chcecie się pozbyć tłuszczu , po odgrzaniu , można mięso odsączyć z jego nadmiaru ,kładąc je na papierowym ręczniku . Smacznego !
o rany aż mi się jeść zachciało ;))
Super napewno wypróbuję , mizeria zrobiona rewelacja
Czy moze byc tluszcz roslinny, olej, czy sie nie nadaje?
Może być tylko skraca on czas przydatności do spożycia, gdyż łatwiej jełczeje, ale jeśli słoiki nie mają stać dłużej niż miesiąc to ok 😉