Salceson biały – domowy
Skoro już zrobiłam salceson czarny, to przy okazji zrobiłam także biały . Powstał z dokładnie tych samych składników , tylko nie dodałam krwi -wiadomo ma być biały 😉 W smaku fantastyczny i ten chętnie jedzą także dzieci , które od czarnego uciekały jak od diabła 😉 Wiadomo jest to pierwsza próba , więc nie wygląda jak idealny wyrób masarski ale jest smaczny i mój ! 😉
Składniki -trochę na oko , tak na 1,5 m osłonki poliamidowej 120 mm :
- 0,5 kg tłustego boczku ze skórą
- 0,5 kg skórek wieprzowych
- 3 ozorki wieprzowe
- 1 szt duże serce wieprzowe
- 1 kg łopatki wieprzowej
- sól, pieprz, 2 łyżeczki kminek mielony , 3 łyżeczki majeranek ,kilka listków laurowych
- 3 łyżeczki żelatyny
Mięso i podroby ( języki wcześniej sparzamy wrzątkiem i ściągamy z nich skórę ) wkładamy do mocno osolonej wody z dodatkiem listków laurowych i gotujemy do miękkości . Studzimy , języki kroimy w kostkę, kawałek opatki -malutki także można pokroić w kostkę , a resztę mięsa mielimy -wrzucamy wszystko do michy . Ja następnym razem pokroje, także część skórek . Doprawiamy przyprawami,żelatyną –nie żałując soli , gdyż mięso bardzo ją chłonie i mimo że sypałam moim zdaniem sporo , to wyszedł lekko nie dosolony .
Dodajemy pół szklanki wywaru z gotowania mięsa i mieszamy ..mieszamy i mieszamy ,aż wszystko zamieni się w ciastolinę . Osłonkę ogrzewamy w wodzie o temperaturze 40 C przez 15 minut . Po tym czasie związujemy jeden koniec , a przez drugi wkładamy łyżką lub ręką ( ręką jest wygodniej ) masę salcesonową ugniatając ,żeby pozbyć się bąbelków powietrza . Mocno ściągamy i zawiązujemy . Parzymy w temperaturze 70-80 C przez 65 minut . Następnie wyjmujemy , kładziemy na desce , a drugą przyciskamy , np.stawiając coś na niej , żeby lekko się spłaszczył , tak pozostawiamy do ostygnięcia . Po tym czasie zdejmujemy deski , wkładamy do lodówki ,a potem do brzucha.. pycha 😉 Smacznego i udanego salcesoniku domowego