Zapiekany królik z rozmarynem i boczniakami
Bez sprzecznie jest to nasze ulubione danie i naprawdę, nie wiem czemu, mięso królika jest tak mało popularne w naszym kraju , przecież jest niesamowicie delikatne i pyszne . Królik to jeden z najzdrowszych gatunków mięsa , chudy , lekko strawny , delikatny i bogaty w mikro elementy oraz białko . Naprawdę warto wprowadzić go do jadłospisu , chociaż co jakiś czas. Ta potrawa podbiła nasze żołądki , jak żadna inna , a powstała przez przypadek , obrodziły nam boczniaki więc trzeba było je zużyć . No tak jak zawsze , co jakiś czas mam nowego hopla w uprawie – aktualnie są nim grzyby , a raczej ich hobbystyczna hodowla , którą szczerze polecam . Efekty są niesamowite , świeżutkie zdrowe boczniaki , shitake i inne , za niewielkie pieniądze , praktycznie nie do przejedzenia . Wracając do królika ..sami zróbcie i oceńcie , nie bójcie się kalorii , przecież nie jecie go codziennie , a jutro można zjeść lekką zupkę ,żeby odpokutować 😉
Składniki :
- 1 tuszka królika
- 0,5 kg boczniaków
- 400 ml śmietanki 30 % ( tak , dietetycznie to do końca nie jest , ale ta śmietana tworzy sos już bez zagęszczania mąką inie warzy się ..no a smak , nie da się go uzyskać chudą 😉 )
- kawałek wędzonego boczku , najlepiej swojskiego – około 0,3 kg
- 2 cebule małe lub 4 szalotki
- 3 ząbki czosnku
- 5-6 gałązek rozmarynu – koniecznie świeżego
- 1 szklanka pół-słodkiego białego wina
- sól , pieprz do smaku
Królika płukamy , oczyszczamy ze zbędnych , dziwnych błonek i farfocli 😉 Dzielimy na porcje . Skrapiamy olejem , nacieramy wyciśniętym czosnkiem , solimy , pieprzymy , obkładamy gałązkami rozmarynu i wkładamy na dobę do lodówki , żeby mięso nabrało smaku i aromatu . Następnie , podsmażamy kawałki królika z obu stron na patelni , tak żeby się skarmelizowały . Przekładamy do formy do pieczenia .
Boczniaki , tniemy w cienkie paski , smażymy małymi porcjami na bardzo rozgrzanej patelni , nie mieszając , tak żeby przysmażyły się z jednej strony , ale nie puściły soku . Przekładamy na królika . Boczek siekamy razem z cebulką i smażymy na złoty kolor , także dodając do mięsa królika . Całość zalewamy winem i śmietaną , lekko solimy , obkładamy rozmarynem który został po marynowaniu- przykrywamy folią aluminiową . Wstawiamy do piekarnika , nagrzanego do 150 C i pieczemy około 1,5 godziny . Po tym czasie ściągamy folię i pozwalamy zrumienić się wierzchniej warstwie przez około 20 – 30 minut , na koniec doprawiamy pieprzem . Podajemy na gorąco do kaszy lub pieczywa . Smacznego 😉
Bardzo smakowicie się zapowiada. Na pewno wypróbuje. Dziękuje za przepis i pozdrawiam serdecznie 🙂