Zielone tajskie curry ,wersja uproszczona
Tajskie curry , świetnie pasuje na letnie upały , jest pikantne ale lekkie . Generalnie moi chłopcy uwielbiają wszelakie curry i to w tej najmocniejszej wersji z dodatkiem papryki Raja Mirchi lub Nagalah , które ja uwielbiam uprawiać w tunelu , jak wiele innych gatunków papryk .. ale to nie ten blog więc nie będę się rozpisywać .. 😉 Curry jest też bardzo proste w przygotowaniu . Pastę można kupić lub zrobić samemu , ja zazwyczaj kupuję , bo trudno mieć pod ręką, cały rok , świeżą trawę cytrynową lub liście kafir , no chyba że się mieszka w Tajlandii 😉 Poniżej jak w tytule , taka najprostsza wersja , są jeszcze bardziej skomplikowane warianty , ale ten jest najszybszy i tak samo smaczny jak inne.
Składniki na 3 osoby :
- 2 piersi z kurczaka
- 1/2 małej cukinii , takiej wielkości ogórka
- 1 zielona papryka
- 1 cebula
- 2 łyżki zielonej pasty curry
- 1/2 puszki mleka kokosowego 80%
- sól do smaku
- olej kokosowy do smażenia
Piersi z kurczaka kroimy w równą kostkę , średniej wielkości . Cukinię należy przekroić wzdłuż , na dwie połowy, a następnie w plastry średniej grubości ( oczywiście można inaczej 😉 ) Cebulę obieramy i kroimy w piórka . Paprykę po oczyszczeniu z gniazd nasiennych również kroimy w paski . Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy , dodajemy cebulę , podsmażamy . Następnie dorzucamy paprykę i cukinię , znowu podsmażamy , cały czas mieszając . Smażymy na dużym ogniu . Na koniec kurczak , mieszamy , podsmażamy , dodajemy pastę curry i solimy do smaku . Jak kurczak się usmaży , wlewamy mleko kokosowe i smażymy do momentu , aż sos lekko się zagęści . Jeśli użyjecie zbyt wodnistego mleka nie zgęstnieje , dlatego odradzam odtłuszczone i z mniejszą zawartością niż 80 % . Cały proces przygotowania curry powinien się zamknąć w około 15 minutach . Gotowe , serwujcie z ryżem ugotowanym z łyżeczką kurkumy , będzie ładnie i zdrowo 😉 Smacznego !