Zupa pieczeniowa , czyli o smaku pieczeni 😉
To świetna zupa dla amatorów, smaku sosu z pieczeni lub ciemnych gulaszy. Nie jest, aż tak tłusta ,ani kaloryczna jak sosy , za to pełna smaku i aromatu ,który tak lubimy..przynajmniej ja lubię i moja rodzinka 😉 Takie, żarło drwala na chłodne wieczory 😉 Świetne z przaśnym chlebem lub domową bułą …
Potrzebne składniki
2-3 szt żeberka lub 1 kg kości wieprzowych od karkówki 1 średnia marchewka 2 korzenie pietruszki 2 duże ziemniaki 2 kostki pieczeniowe ( winiary lub knor ) 1 cebula -dość duża 1 łyżeczka smalcu 1 łyżeczka mąki rozprowadzonej w wodzie do zagęszczenia natka pietruszki do dekoracji , sól,pieprz i ząbek czosnku do smaku
Żeberka wrzucamy na rozgrzany w rondlu smalec i ostro przypiekamy , aż dostaną brązową pieczątkę ( no, żeby nie zachęcać do przypalania ,ale bez tego nie będzie smaku pieczeni 😉 ) , następnie dolewamy wodę około 2-3 l , dodajemy sol i dusimy pod przykryciem ,aż zaczną się rozpadać . Wtedy odławiamy żeberka , studzimy i obieramy z mięsa. Do wywaru dodajemy pokrojoną w kosteczkę cebulę, marchewkę,korzeń pietruszki i dusimy 10-15 minut. Jeśli trzeba dolewamy odrobinę wody .Następnie dorzucamy obrane,pokrojone ziemniaki i kostki rosołowe oraz ,czosnek i dusimy jeszcze około 15 minut w razie potrzeby ściągamy łyżką, nadmiar tłuszczu . Dorzucamy do zupy obrane z kości mięsko i zaklepujemy mąką rozprowadzoną z wodą . Zagotowujemy i podajemy z natką pietruszki i świeżo zmielonym pieprzem . Najlepsza do tego jest buła do maczania w zupie… 😉