Kotlet prowansalski z piersi kurczaka
Kotlet prowansalski z piersi kurczaka, to kolejna próba reanimowania kurzego trupa;) Okrutnie zabrzmiało , wiem ale czasem jak patrze jak moje dzieciaki chcą jeść tylko kurczaki… Brr.. nawet jeśli to nasze własnoręcznie wyhodowane.. cóż . Kiedyś może przekonają się że mięso to tylko dodatek do posiłku , a nie jego podstawa . Póki co , robię co mogę ,żeby obiady nie były nudne .. Dziś wynalazek pod tytułem ” kotlet prowansalski”, całkiem nieźle to wylazło i chłopcy byli zadowoleni, a może nawet zachwyceni.. Trudno stwierdzić bo pogalopowali po zjedzeniu w pędzie do swoich kompów.. I tyle ich widziałam co przy kotlecie 😉
Składniki na 4 osoby :
- 4 pojedyńcze niezbyt duże filety z piersi kurczaka
- 2 kulki mozzarelli
- czosnek granulowany do smaku
- pomidory suszone w oliwie z czosnkiem ( najlepiej własne;) )
- zielone pesto
- sól , ostra papryka do smaku
- sos pomidorowy z bazylią
- świeża bazylia do dekoracji
Filety delikatnie rozklepujemy , na niezbyt cienkie kotlety. Powinny mieć grubość przynajmniej 0,5 cm . Doprawiamy solą , granulowanym czosnkiem , mieloną ostrą papryką . Każdy kotlet smarujemy grubo zielonym pesto i układamy na nim pokrojoną mozzarellę , razem z suszonymi pomidorami .
Skrapiamy sosem pomidorowym i zapiekamy w piekarniku w temperaturze 180 C , przez około 20 minut . Po tym czasie powinny być gotowe , chyba że były większe to można potrzymać pięć minut dłużej. Serwujemy na gorąco z dowolnymi dodatkami , posypane świeżą bazylią . Smacznego ! 😉