Domowe kabanosy z wędzoną papryką
Wszyscy kochają kabanosy , bynajmniej u mnie w domu . Bez wyjątku od starego do młodego 😉 Zabrałam się więc za eksperyment i zrobiłam swoją wersje tego specjału , efekt jest wspaniały , a raczej był bo już zniknął w żołądkach mojego domowego żarłocznego stadka 😉 W najbliższym czasie wykonam następną partię , tym razem spróbuję podwędzić , gdyż te były podsuszane .. 😉 Co do ilości czosnku..hm..no cóż , nasza rodzina wywodzi się chyba z rodu pogromców wampirów , bo kochamy czosnek 😉
Składniki :
- 1 kg szynki wieprzowej
- 0,5 kg słoniny bez skóry
- 1 kg łopatki odtłuszczonej wieprzowej
- 4 ząbki czosnku
- 3 łyżki ostrej wędzonej papryki
- 35 g soli peklowej
- 1 łyżeczka cukru pudru
- 1 łyżeczka mielonej gorczycy
- 4 m osłonek kolagenowych do kabanosów – najcieńszych jakie znajdziemy
Mięso z łopatki mielimy na drobnym sitku . Słoninę mielimy na sitku o grubych oczkach , tak samo postępujemy z szynką wieprzową – mielimy bardzo grubo . Czosnek obieramy i wyciskamy przez praskę ( jeśli ktoś nie lubi tak mocnego , lub jest wampirem – dodaje mniej 😉 ) . Mięso łączymy razem w jednej misce ( słoninę także ) , dodajemy przyprawy , sól , cukier i wyrabiamy wszystko mocno i cierpliwie , aż masa zacznie być kleista i spójna , a nasze ręce pomarańczowe od dodanej papryki 😉 . Napełniamy masą mięsna nadziewarkę do kiełbas ( bez niej nie ma co zaczynać ) i wypełniamy osłonki , dzieląc je sznurkiem na dowolnej długości kabanosy . Gotowe kabanoski wieszamy w przewiewnym chłodnym pomieszczeniu gdzie temperatura nie podnosi się powyżej 16 C , przynajmniej na 4 tygodnie , po tym czasie mamy pyszne suszone , kruchutkie ..mniam , oj uwierzcie te ze sklepów chowają się na zawsze 😉
Ależ super pomysł! Gdzie dostać takie osłonki?
Witaj. Ja kupuję po prostu na Allegro , chyba najłatwiej i największy wybór 😉 Pozdrawiam