Duszone buraczki z papryką , przetwory
Buraczki , szczególnie duszone , czy marynowane o tej porze roku to prawdziwy kulinarny hit . Zawsze staram się zatrzymać jak najwięcej dobroci z własnego ogródka i ułatwić sobie maksymalnie życie 😉 Wiadomo że gotowanie i obieranie buraczków do przyjemnych nie należy . Takie buraczki ze słoika są bardzo wygodne i nie trzeba paskudzić całej kuchni na czerwono , za każdym razem kiedy przyjdzie nam na nie ochota . Wystarczy otworzyć słoik i podgrzać na patelni 😉 Czysto , miło i smacznie . Oczywiście kuchnię zapaskudzimy jak przygotujemy zapas słoików ale to tylko raz i po bólu 😉 Ten przepis jest szczególnie ciekawy gdyż smakuje wybornie i różni się nieco od innych .
Składniki :
- 2 kg buraków czerwonych
- 2 kg czerwonej papryki
- 2 kg cebuli
- 1 główka czosnku
- 1 szklanka oleju rzepakowego
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki octu 10 %
- 2 łyżki pieprzu mielonego ( można wedle smaku 😉 )
- sól do smaku
Paprykę oczyszczamy z gniazd nasiennych , kroimy w kostkę . Dodajemy do niej obraną i również pokrojoną w kostkę cebulę . Wyciśnięty praską czosnek . Solimy , mieszamy i odstawiamy na całą noc ,żeby warzywa zmiękły i puściły sok . Buraczki gotujemy w łupinach do czasu aż zrobią się miękkie . Studzimy , obieramy ścieramy na tarce o grubych oczkach . Dodajemy do pozostałych warzyw , mieszamy i przekładamy wszystko razem z sokiem do garnka . Dodajemy olej , cukier i dusimy pod przykryciem na średnim ogniu ,aż wszystko zrobi się dość gęste .
Trwa to około 2 godzin . Na koniec dodajemy ocet i pieprz ewentualnie doprawiamy solą jeśli jest taka potrzeba , mieszamy . Gotujemy jeszcze około 10 minut . Gotowe buraczki przekładamy na gorąco do słoików i odstawiamy do góry dnem do wystygnięcia . Dodatkowa pasteryzacja jest niepotrzebna , doskonale przechowują się w spiżarce przez kilka miesięcy . Zimą wystarczy otworzyć słoik i podsmażyć jego zawartość na patelni . Można także dodać do nich boczku , śmietany lub dokwasić , jak kto lubi 😉 . Smacznego !