Habanerka , polędwica dojrzewająca
Habanerka , to kolejna wariacja w temacie wędlin długo dojrzewających , czy jak się popularnie traktuje : z pończochy 😉 Pyszna , krucha i ognista jak wszyscy diabli ..nie dla mięczaków , chociaż to ulubiona wędlina, mojego 11 – letniego syna , naprawdę , nie żartuję . Ten wyrób ,wymaga wyhodowania przez nas papryczek habanero i to żółtych ( żart , mogą być czerwone lub pomarańczowe , byle habanero 😉 ) lub ich zakupu np na alle… ,lub gdzie indziej . Oczywiście ja jestem pasjonatką , tak więc w ubiegłym sezonie wyhodowałam las papryk , a teraz kończę je pożytkować ..maluchy w postaci sadzonek , przeznaczonych na ten sezon , już siedzą na parapetach i w akwarium ( te bardziej wymagające typu chinese i baccatum 😉 )..będzie się działo .. 😉 Papryki to świetna zabawa , prawie tak dobra ,jak wyrób własnych wędlin 😉 Kolejny raz powtarzam niedowiarkom , że proporcje soli są właściwe , to moja już nawet nie wiem która wędlina , praktycznie co miesiąc, robię jedną lub dwie sztuki w różnych wariacjach smakowych , nie miały by takiego zejścia , gdyby były niesmaczne 😉 Po za tym, sami zobaczcie jakie one są proste !
Składniki :
- 1 kg polędwicy wieprzowej , opcjonalnie z cieniutką warstwą tłuszczyku na zewnątrz mięsa
- 1 kg soli
- 3 łyżki mielonej,suszonej , papryki Habanero- ja użyłam żółtej , ale może być czerwona -łatwiej kupić
- 2 łyżki granulowanego czosnku
- pończocha , nowa w dowolnym kolorze 😉
Polędwiczkę oczyszczamy z odstających elementów , dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem . Wkładamy do miski i zasypujemy,dokładnie, całym kilogramem soli , pamiętając ,żeby podsypać także pod mięso , nie tylko z wierzchu . Wkładamy do lodówki na dobę . Po tym czasie wyjmujemy , płukamy pod bieżącą zimną wodą . Osuszamy ponownie ręcznikiem , a następnie obtaczamy w mieszance papryki i czosnku , dokładnie każdą część mięsa . Wkładamy do pończochy , formujemy palcami ładny kształt i wieszamy w suchym miejscu o temperaturze około 20 -22 C na 5 dni , po tym czasie mięso powinno być z wierzchu sztywne , a pod naciskiem jeszcze miękkie . Wynosimy je do chłodnego pomieszczenia z temperaturą w granicach 14-16 C i trzymamy jeszcze około 7-9 dni . Po tym czasie wędlina jest gotowa , im dłużej będziecie trzymać tym bogatszy jest smak , ale także niestety trudniej ją kroić bo twardnieje . Smacznego 😉