Kapuśniak na zasmażce – przepis pokoleniowy
Nie ma jesieni , ani zimy bez dania jakim jest kapuśniak .. Przynajmniej nie powinno , nie być , jest to jedna z najstarszych znanych mi z dzieciństwa pozycji w jadłospisie . Gotowała go moja prababcia , babcia , mama , a teraz ja , zawsze w ten sam sposób , niezmiennie bez udoskonaleń , co w moim przypadku jest ewenementem , bo zazwyczaj wtrącam w przepisy swoje trzy grosze 😉 Ten jest jednak tak doskonały ,że nie da się go ulepszyć , bo jak udoskonalać , doskonałość ? Jest to niemożliwe . Tak więc oryginalny -tym razem przepis na pokoleniowy kapuśniak na zasmażce 😉 Nie ma w nim wiele składników , ani wymyślnych przypraw , ale kto kiedyś ich używał ? Na pewno nie prababcia -jej kuchnia była prosta i powiem Wam szczerze , że teraz doceniam jak smaczna i zdrowa .
Składniki na garnek średniej wielkości ok. 4 l :
- 0,5 kg kiszonej kapusty z sokiem
- 1 mała golonka przednia z kością ( około 0,5 kg )
- 5 plastrów świeżego boczku ( około 0,3 kg )
- 2-3 skórki z wędzonego boczku
- 1 marchewka
- 1 pietruszka korzeń
- 2 ziemniaki ( średniej wielkości )
- kawałek selera ( niezbyt duży , taki dosłownie ciach 😉 )
- 2 łyżki mąki
- 2 liście laurowe , 4-5 ziaren ziela angielskiego
- sól , pieprz do smaku
Golonkę, skórki i boczek płukamy , wkładamy do garnka , zalewamy wodą , tak aby zakryła je w całości i gotujemy , aż mięso zrobi się miękkie i zacznie odchodzić od kości . Odławiamy mięso i odstawiamy do wystygnięcia , dodajemy do wywaru pokrojona kiszoną kapustę wraz z sokiem , bez płukania . Kroimy marchewkę , seler i pietruszkę oraz ziemniaki w kostkę ( ziemniaki w większą , niż pozostałe warzywa na kapuśniak ) Dorzucamy do wywaru pozostałego z gotowania mięsa . Doprawiamy solą, listkiem ,zielem i pieprzem do smaku ( z solą ostrożnie bo kiszona kapusta zazwyczaj jest dość słona ) .
Na suchą patelnię , wysypujemy mąkę ( bez tłuszczu ) i prażymy , mieszając , tak długo , aż zacznie brązowieć ( trzeba bardzo uważać , bo lubi się szybko przypalać ) , przesypujemy do naszego gotującego się kapuśniaku ( uwaga kapuśniak , może strzelać- bulgotać , przy wsypywaniu zasmażki ) Mieszamy i gotujemy do momentu ,aż warzywa zaczną robić się miękkie . Mięso z golonki obieramy z kości , dodajemy do kapuśniaku , to samo z boczkiem – kroimy w kawałki , ponownie wrzucamy w kapuśniak . Wszystko gotujemy aż warzywa będą bardzo miękkie i w zasadzie można podać . Najsmaczniejszy jest jednak odgrzany i podany na drugi dzień , im więcej razy kapuśniak zostanie odgrzany tym smaczniejszy .. 😉