Kurczak pieczony w czerwonym winie
To świetna potrawa , jedna z tych ,które nie przysparzają problemów podczas przygotowania. Może być , a nawet powinna odgrzewana wielokrotnie , za każdym razem staje się smaczniejsza . Kiedy ma się do zrobienia mnóstwo rzeczy ,warto wsunąć w piekarnik właśnie tego kuraka i zapomnieć, a po 2 godzinkach mamy obiad na kilka dni, który zrobił się praktycznie sam .
Składniki :
- 1 świeży kurczak
- 2 średnie marchewki
- 3-4 pędy selera naciowego
- 2 średnie cebule
- 2 korzenie pietruszki
- butelka czerwonego półsłodkiego wina
- świeży rozmaryn – kilka dużych gałązek
- sól,pieprz,kilka ząbków czosnku – 5-6
Tuszkę kurczaka myjemy i dzielimy na małe porcje , układamy w głębokim garnku . Kroimy marchew i pietruszkę w plastry , seler naciowy w kostkę , cebulkę w szerokie ćwiartki,czosnek obieramy i zostawiamy cale ząbki ( taki jest najlepszy po upieczeniu ) . Wszystkie warzywa wsypujemy do kurczaka dodajemy pieprz i mieszamy dokładając gałązki rozmarynu ( najlepiej 4-5 dużych w całości żeby łatwiej wyjąć ) Całość zalewamy winem -tak aby kurczak nie wystawał z marynaty i odstawiamy na noc do lodówki , koniecznie na taki okres, gdyż kurczak pięknie wciągnie wino ,nabierając różowo-czerwonego koloru . Na drugi dzień wyjmujemy go z marynaty układamy w głębszej formie do pieczenia razem z warzywami i solimy -wszystko zalewamy marynatą ,ale tym razem do połowy wysokości . Szczelnie przykrywamy folią i wstawiamy do piekarnika na 2 godziny w temperaturę 160 C , kontrolując po godzinie pieczenia czy wino zbyt nie odparowało i w razie potrzeby podlewamy zalewą. Pod koniec pieczenia zdejmujemy folię i pozwalamy kurczakowi zrumienić się ,a winu odparować . Zdecydowanie najsmaczniejszy robi się odgrzany w piekarniku na drugi dzień ,wtedy wino gęstnieje a kurczak ma piękny głęboki kolor i aromat…do tego świeża buła ,którą można zagarniać apetyczny sos i uczta gotowa…Doskonały na jesienne chłodniejsze dni ,gdy w domu i ogrodzie jest dużo pracy…