Mięsiwo w sosie własnym – mięsne przetwory
Takie słoiczki z pysznym mięsem, pamiętam z dzieciństwa . Doskonale smakowały na zimno , do kanapki lub jedzone widelcem prosto ze słoika ..mniam ,a najlepsza była oczywiście galaretka 😉 I mówcie co chcecie , ale to proste pyszne jadło , które kocham , oczywiście nie jadam tego codziennie , ale raz do roku robię te , tradycyjne przysmaki i wtedy..uczta ! 😉 Jest to prosty przepis ,wymagający jedynie, nieco cierpliwości . Mięsiwo jest pyszne , o niebo lepsze od tych sklepowych , no i zdrowsze. Jednak co swoje , to swoje 😉 Mięsiwo jest genialne na wszelkie biwaki lub pikniki . Słoiczki, mogą spokojnie stać w lodówce, nawet kilka miesięcy , im dłużej tym lepsze . Pamiętam ,że u moich dziadków, stały w zimnej piwnicy , ale ja takiej nie mam . Jest to jeden z tych przepisów , które z czystym sercem mogę polecić każdemu 😉
Składniki na około 12 słoików 300 ml :
- 1,5 kg łopatki
- 1 kg świeżego boczku ze skórą ( skóra, zapewni ścięcie galaretki )
- 3 łyżki soli peklowej
- 1 płaska łyżka cukru
- 1 łyżeczka świeżo mielonego pieprzu
- 2 łyżeczki mielonej gorczycy białej
Mięso ( boczek i łopatkę ) kroimy na duże kawałki o wielkości 6 x 6 cm , przesypujemy solą peklową , mieszamy i zostawiamy w lodówce na dwie doby . Po tym czasie , dodajemy do mięsa przyprawy , cukier i ponownie mieszamy . Następnie , nasze mięsiwo , układamy w dobrze wyparzonych słoikach ( to jest bardzo ważne , bo mięso łatwo się psuje ) , ciasno dociskając -upychając jak najmocniej .
Zostawiamy tylko 1 cm od pokrywki , wolnej przestrzeni i mocno zakręcamy słoiki . Słoiki gotujemy na wolnym-małym , ogniu , około godziny od zagotowania , wyciągamy i odstawiamy na noc do wystygnięcia . Następnego dnia ponownie gotujemy na wolnym ogniu , także około godziny od zagotowania . Odstawiamy do wystygnięcia i tym razem , mięsiwo jest już gotowe . Im dłużej stoi , tym lepiej smakuje , ja zazwyczaj pierwszy słoik otwieram po kilku dniach , a najbardziej zachwycam się, kiedy otwieram ostatni, po kilku miesiącach . Smacznego 😉
Czosnku nie dajemy??
Można , ale ja nie daję , moja babcia też nie dawała , a ja lubię ten smak mięsiwa .. 😉
Z podanych proporcji ile wychodzi słoików i jakiej wielkości?
W opisie składników jest informacja około 12 szt 300 ml . Pozdrawiam 😉
ten boczek razem ze skora do sloika?
Tak , skóra ma najwięcej żelatyny , tylko trzeba ja dokładnie oczyścić z włosków 😉 Pozdrawiam 🙂
Trzeba robić zapasy 😉
Czy karkowka tez sie sprawdzi?
Jak najbardziej , karkówka jest też doskonałym składnikiem , wychodzi bardzo delikatna 😉
Czy sól pękła można zastąpić solą morska. Sól pękła ponoć jest rakotwórcze. Pozdrawiam
Można , oczywiście , będzie mniej różowe i krócej postoi , ale smak zostanie ten sam 😉
Ja gotuję 3 razy po godzinie w odstępach jedniodniowych. Może stać bez lodówki.
Cenna uwaga , dokładnie , jeśli chce się przechować bez lodówki , a czasami jest kłopot , bo nie ma w niej miejsca Pani sposób jest świetny . Pozdrawiam 😉