Pieczeń z szynki, obiadowa klasyka
Pieczeń z szynki to klasyk wielu kuchni. Cieszą się nią Belgowie, Anglicy i my Polacy, szczególnie często można ją spotkać na Wielkanocnych stołach. Szynka, biała kiełbasa, wędzonki i boczuś, oprócz jajek to właśnie ten klimat 😉 Bynajmniej u nas w domu. W końcu mam 3 facetów, więc siłą rzeczy mięcho i konkretne jadło musi być, żeby dało się żyć 😉 Dodatkowym atutem takiego obiadu jest fakt iż to co nie zostanie zjedzone na ciepło , idealnie nada się na kanapki na zimno.. Plus majonez , jajko na twardo, rzodkiewka, sałata, szczypiorek.. rozpustnie ..i pysznie ..mniam 😉 Nie tylko na Wielkanoc ale też na zimowy posiłek 😉
składniki na dużą rodzinną pieczeń (ma zostać na zimno na kanapki 😉 ):
- 1,5-2 kg szynki bez kości i skóry tzw. kulka
- 12 goździków roztartych w moździerzu
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka granulowanego czosnku
- 2 łyżki słodkiej, mielonej papryki
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżki miodu, może być nawet z mniszka 😉
- 2 cebule
- 1 szklanka rosołu, bulionu (można zastąpić kostką rosołową jeśli trzeba lub nie ma wyjścia)
- sól, ostra papryka do smaku wedle gustu
- 3-4 plastry smalcu, cienkie
Miód połącz z roztartymi goździkami, czosnkiem, papryką (słodka i ostrą), cynamonem, koncentratem i solą do smaku. Natrzyj miksturą szynkę i odstaw do lodówki na noc. Następnego dnia, wyłów z lodówki, umieść w woreczku do pieczenia, wyścielonym siekaną cebulą. Wlej do niego bulion, szczelnie zamknij, nakłuj, piecz w temperaturze 170 C przez około 2 godziny ( 1 godzina na kg mięsa, mniej , więcej ;)) z termo obiegiem.
Szynka powinna pozostać soczysta, a jednocześnie miękka i sprężysta. Serwuj na gorąco, pokrojoną w cieniutkie plastry z sosem, który zrobisz blendując wywar mięsny z upieczoną pod mięsem cebulą 😉 A na drugi dzień, podaj na wypaśnych kanapkach.. Pycha 😉 Smacznego!