Pyszne półkruche paszteciki z kapustą
Paszteciki to u nas nieodłączny element wigilijnego barszczu. Zdarza się jednak że tak za nimi tęsknią domownicy, że robię je tak po prostu bez okazji. Zazwyczaj trzaskam większą ilość i trochę zamrażam. Świetnie znoszą mrożenie, a odgrzane i podpieczone w piekarniku są jeszcze lepsze niż na świeżo. Przepis z kapustą kiszoną jest naszym faworytem więc zapodaję 😉
skład:
ciasto:
- 1,5 szklanki mąki pszennej tortowej
- pół kostki zimnego masła
- 1/2 szklanki kefiru lub gęstej, kwaśnej śmietany
- 1 żółtko
- 10 g suszonych drożdży
- 1/2 łyżeczki soli
farsz:
- 0,5 kg kiszonej kapusty z marchewką (najlepiej swojskiej ;))
- kawałek świeżej kapusty białej ( około 2 szklanek posiekanej)
- 2 cebule średniej wielkości
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka mielonej słodkiej papryki
- 1 łyżka cukru lub miodu
- 1/2 płaskiej łyżeczki, mielonego kminku
- sól i pieprz czarny do smaku
- 3 łyżki wody
dodatkowo:
- masło do duszenia
- białko do posmarowania wierzchu pasztecików ( zostanie po oddzieleniu żółtka do ciasta 😉 )
- czarnuszka do posypania (może też być mak, sezam lub słonecznik 😉 )
Najpierw trzeba zrobić farsz. Musi on całkowicie wystygnąć więc możesz go zrobić nawet dzień wcześniej. Cebulę posiekaj drobno i razem z wyciśniętym praska czosnkiem zrumień na maśle. Jak już będzie złocista dodaj do niej kiszoną kapustę. Swojej kapusty nigdy nie płukam, ale kupną czasem trzeba bo bywa zbyt kwaśna lub słona. Ponownie smaż chwilę, aż kiszona kapusta odparuje sok i także zacznie się podsmażać.
Teraz dołóż świeżą kapustę, dodaj wodę, kminek, paprykę, cukier, sól i pieprz do smaku. Duś na małym ogniu , pod przykryciem aż całość zrobi się przyjemnie miękka. Przełóż do miski i odstaw do wystygnięcia. Wszystkie składniki z listy ciasto, umieść w misce. Wyrób na gładką nie klejącą się masę. W razie potrzeby gdyby ciasto wciąż się kleiło możesz dodać więcej mąki. Ciasto zawiń w folię i umieść w lodówce na około godzinę.
Następnie wyjmij, rozwałkuj na około 0,5 cm gruby wąski placek. Całą jego powierzchnię pokryj zimnym farszem. Zwiń w rulon – raz, dość mocno dociskając. Powstały walec pokrój na małe paszteciki i ułóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Posmaruj wierzch białkiem i posyp czarnuszką. Piecz w nagrzanym do 200C piekarniku. Bez termo obiegu z włączoną górną i dolną grzałką. Do czasu aż się zrumienią. Czas to około 20-30 minut w zależności od wielkości pasztecików. Serwuj na ciepło lub zimno. Oczywiście idealne do barszczyku czy zupy grzybowej, ale jako przekąska też są spoko 😉 Smacznego!