Siekane kotlety z wątróbki wieprzowej
Wątróbka to dość ciężki temat obiadowy . Nie każdy ją kocha , a niektórzy wręcz nienawidzą , trudno ją przyrządzić tak ,żeby wszystkich zadowolić . Jest to jeden z pomysłów na polubienie podrobów, kotleciki wychodzą chrupiące , pachnące i smaczne . Dużo lepiej smakują na ciepło , podane bezpośrednio z patelni z surówką i ziemniaczkami . Tak więc od czasu do czasu można postraszyć domowników wątróbką … przynajmniej na drugi dzień nie marudzą cokolwiek im podamy , będzie bardziej kochane niż wątróbkowy obiad 😉
Składniki :
- 1 kg wątroby wieprzowej
- 2 cebule – raczej małe
- 1 jajko
- 2 szklanki bułki tartej
- sól , pieprz do smaku
Wątrobę oczyszczamy z błon , żyłek itp brzydkich historii . Następnie siekamy nożem na drobniuśkie kawalątki ( jak na zdjęciu ) . Przekładamy do miski . Cebulkę obieramy , siekamy drobno i podsmażamy na patelni , aż zrobi się mięciutka – uważamy ,żeby nie przypalić , po przestudzeniu dodajemy do wątróbki .
Następnie wbijamy jajko , wsypujemy 1/2 szklanki bułki tartej , sól i pieprz do smaku . Całość dokładnie mieszamy . Odstawiamy na godzinę do lodówki . Po upływie tego czasu wyjmujemy , oddzielamy łyżką porcje i obtaczamy w reszcie bułki tartej , formując kształt kotlecików . Smażymy na oleju , na średnim ogniu , aż do momentu kiedy nabiorą złotego koloru . Podajemy z tym co kto lubi , nam najbardziej smakują z surówką z młodej kapusty i ziemniaczkami z koperkiem 😉 Smacznego 😉
Proponuje do wątróbki dodać jeszcze jabłko i ser żółty starty na tarce. Takie kotlety jedzą moi mężczyźni którzy za wątróbka nie przepadają. Słodkie jabłko łamie smak goryczy wątróbki 😊
Pozdrawiam i życzę smacznego
Bardzo fajny pomysł – koniecznie muszę wypróbować , może mój młodszy synek da się skusić na ser 😉 Dziękuję 🙂