Wieprzowa galareta do słoików na wyjazdy, bez lodówki
Wieprzowa galareta jest u nas najczęściej zimą. Wiadomo, wtedy je się trochę tłuściej i treściwiej, szczególnie jeśli śnieg za oknem 😉 Ta wersja jest bardzo klasyczna, czyli zwykła. Jednak sposób jej przygotowania pozwala trzymać ją bez lodówki nawet rok. Całkowicie naturalna i domowa, nie ma nic lepszego i zdrowszego niż taki posiłek 😉
składniki:
- 1 duża golonka przednia ze skórą i kością ( około 2 kg)
- 0,5 kg chudej karkówki
- 3-4 liście laurowe
- 5-6 kulek ziela angielskiego
- 1 łyżeczka ziaren pieprzu czarnego (można pominąć i dodać na końcu pieprz mielony)
- 1 łyżeczka mielonego kminku
- 1 średniej wielkości, główka czosnku
- 3-4 średnie cebule
- 2-3 marchewki
- 1 strąk zielonego chili (możesz pominąć jak nie lubisz ;))
- kawałek selera korzeniowego
- pół pęczka natki pietruszki
- 1 pomidor
- 1 korzeń pietruszki
- 3-4 łyżki cukru
- 4-5 łyżek octu 10%
- sól, pieprz czarny do smaku
Warzywa obierz. Opal nad palnikiem cebulę, pomidora i korzeń pietruszki. Przełóż wszystko do garnka. Dołóż mięso z karkówki, całe nie pokrojone. Golonkę razem ze skórą i kością. Zalej wodą, tylko tyle, żeby zakryła składniki. Wsyp wszystkie przyprawy. Czyli ziele angielskie, liście, kminek, obrane i rozgniecione ząbki czosnku, natkę pietruszki. Dopraw solą do smaku. Gotuj na małym ogniu około 2-3 godzin. Aż mięso na golonce będzie samo odpadać od kości.
Po tym czasie odłów mięso i warzywa z wywaru. Odstaw do przestygnięcia. Wystudzone mięso, marchewkę, pietruszkę, cebulę i selera, pokrój w dowolne kawałki. Skóry z golonki nie musisz dodawać jeśli nie lubisz 😉 Skóra była potrzebna, żeby nie trzeba było dodawać żelatyny.
Wymieszaj i ułóż w słoikach, zostawiając około 6 cm od góry wolnej przestrzeni. Wywar pozostały po gotowaniu mięsa i warzyw, przecedź przez sitko. Wlej do garnka około 2 litry tego wywaru i zagotuj. Do wrzącego dodaj cukier, ocet i pieprz do smaku. W razie potrzeby dosól. Gorącym wywarem zalej przygotowane słoiki z mięsem.
Tak żeby między pokrywką, a zawartością pozostała wolna przestrzeń na około 1cm. Zakręć. Teraz najważniejszy moment. Jeśli masz szybkowar to wstaw do niego słoiki , zalej wodą 2 cm ponad zakrętkę i sterylizuj 60 minut od zamknięcia zaworu ciśnienia. Po tym czasie i po wystygnięciu galareta wytrzymuje w temperaturach do 24 C bez lodówki. Jeśli jednak nie masz szybkowaru, to zastosuj tyndalizację. Czyli trzykrotne gotowanie w ciągu trzech dni. Zaczynając od dnia pierwszego 60 minut. Dnia drugiego 30 minut. Dnia trzeciego 15 minut. Tak przygotowana galareta, również wytrzyma bez lodówki nawet rok. Smacznego!