Gulasz z nerek wieprzowych
Podroby to ciężki temat dla niektórych , jak już niejednokrotnie pisałam , a nerki mogą wygnać z domu nawet największych twardzieli , jeśli są źle zrobione 😉 Przygotowanie tego specjału nie jest proste , ale efekt wart zachodu , naprawdę są pyszne i mimo ,że wiele osób się ze mną nie zgodzi , będę je mocno zachwalać . No oczywiście przygotowując musimy je bardzo dokładnie oczyścić i wymoczyć , żeby nie pachniało w domu miejskim szaletem 😉 Podroby są bardzo zdrowe , zazwyczaj mniej kaloryczne niż inne kawałki mięsa i do tego bogate w związki których próżno szukać gdzie indziej . Tak więc nie wiejmy od stołu , na hasło nerka – przecież nikt nie chce nam jej wyciąć , tylko podać 😉
Składniki :
- 1 kg nerek wieprzowych
- 2-3 cebule
- 200 ml słodkiej śmietanki
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka płaska pieprzu czarnego
- 1/2 łyżeczki płaskiej mielonego kminku
- sól do smaku
- natka pietruszki do posypania
- 1 łyżka mąki do zagęszczenia sosu – płaska
- 1 l maślanki do moczenia nerek
Nerki przekrawamy na pół , wycinamy twarde białe części , płukamy w zimnej wodzie i wkładamy na noc do maślanki ( muszą być całkowicie zalane i stać w lodówce ) . Następnego dnia , zlewamy maślankę , nerki przekładamy do garnka z wodą i gotujemy przez 20 minut ( od zagotowania ) , wodę zlewamy , dolewamy świeżą i gotujemy następne 10 minut ( od zagotowania ) . Nerki odcedzamy , studzimy , kroimy w mniejsze kawałki . W brytfance rozgrzewamy masło z kilkoma kroplami oleju , podsmażamy na nim nerki .
Cebulę obieramy , kroimy , czosnek wyciskamy przez praskę , wszystko dokładamy do nerek, wlewamy 1 szklankę wody , solimy doprawiamy gałką , kminkiem , pieprzem , szczelnie zamykamy i dusimy na małym ogniu , co jakiś czas mieszając przez około 40 minut . W trakcie gotowania ,jeśli zbyt sos nam odparuje, dolewamy wodę w takiej ilości , żeby poziom ,był cały czas, taki sam jak po wlaniu szklanki wody . Na koniec, śmietankę mieszamy z mąką i dolewamy cały czas mieszając do gotujących się nerek , aż sos zgęstnieje . Wszystko posypujemy siekaną natką pietruszki i można serwować , najsmaczniejsze ze swojskim chlebem na zakwasie 😉