Biały bigos jesienny
Moja babcia , zawsze na jesieni po świniobiciu robiła własnie taki ,biały bigos . Dziadek go uwielbiał , ja jako dziecko , mniej , chociaż teraz chętniej po niego sięgam . W tym bigosie lądują pyszne kiełbasy , skwarki i boczuś wędzony . Ta potrawa ma specyficzny smaczek , zupełnie inny niż zwykły czerwony . Warto czasem sięgnąć do starego gara , po nowe przepisy 😉
Składniki :
- 1,5 kg kiszonej kapusty ( najlepiej swojskiej – przekiszonej , ale sklepowa też ujdzie 😉 )
- 0,4 kg wędzonego boczku
- 0,2 kg słoniny na skwarki
- 0,5 kg wędzonej kiełbasy ( najlepiej okopconej – niestety tym razem była sklepowa )
- 4-5 listków laurowych – dużych
- 6-8 kulek ziela angielskiego
- 1 łyżeczka ziaren pieprzu czarnego
- sól do smaku
- 1 łyżka cukru do przełamania kwasu kapusty
- 3 cebule średniej wielkości
- 8-9 suszonych grzybów
Boczek , cebulę i kiełbasę kroimy na średniej wielkości kawałki i podsmażamy na patelni . Przekładamy do gara w którym będzie się gotował bigos . Dodajemy pokrojoną , nie płukaną kiszoną kapustę , liście laurowe, grzyby , ziele , pieprz i cukier . Zakrywamy pokrywką i dusimy , co jakiś czas mieszając ( jeśli zbyt się przysmaża , można dolać 1 szklankę wody ) . Słoninę drobno siekamy ( łatwiej się kroi schłodzona w zamrażarce ) , przesmażamy, na patelni, na chrupiące skwarki . Normalnie , babcia wlewała całą zawartość patelni , razem z wytopionym smalcem , ale ja zdejmuję skwarki łyżką cedzakową , a smalec zlewam do miseczki ( zostawiam do smażenia lub na chleb ) , żeby wątroba mi nie wyła 😉 . Taki bigos musi pykać , na wolnym ogniu pod przykryciem około 2 godzin . Co do soli , to trzeba spróbować , czasami jej nie dodaję bo kapusta kiszona ma jej sporo . Najsmaczniejszy jest drugiego dnia , odsmażony na patelni , na smalcu pozostałym po skwarkach 😉 Wiem dietetyczne to nie jest , ale dawna kuchnia nie była lekka , a sycąca ..raz , czy dwa nie zabije nas taki bigosik 😉 Dobrze przechowuje się włożony na gorąco do wyparzonych słoików – im dłużej stoi , tym smaczniejszy ( najlepiej trzymać w lodówce ) . Smacznego 😉
Moja babcia również przyrządzała taki biały bigos. Jest smaczny, pożywny i wart swoich kalorii. Warto wypróbować przepis 🙂